![Może dlatego że znalazłam go pośród setek innych a on w podobny sposób natknął się na mnie. Może przez wspólną miłość do jagodzianek. Może przez to pierwsze spotkanie kiedy po miesiącu ciągłych rozmów jedyne co potrafiliśmy przez początkowe kilkanaście minut to tulić się w samym sercu stolicy. Może przez późniejsze wspólne weekendy i te noce które przegadaliśmy odgrzebując największe tajemnice przeszłości. Może przez dzieloną pasję lub eksperymenty wykonywane razem w kuchni. Może przez to co działo się w sypialni i na czego wspomnienie w dalszym ciągu czuję mrowienie na skórze. Może właśnie przez któryś z tych powodów tęsknię a duma nie pozwala mi wydusić choćby krótkiego wróć .](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Może dlatego, że znalazłam go pośród setek innych, a on w podobny sposób natknął się na mnie. Może przez wspólną miłość do jagodzianek. Może przez to pierwsze spotkanie, kiedy po miesiącu ciągłych rozmów, jedyne co potrafiliśmy przez początkowe kilkanaście minut to tulić się w samym sercu stolicy. Może przez późniejsze wspólne weekendy i te noce, które przegadaliśmy odgrzebując największe tajemnice przeszłości. Może przez dzieloną pasję lub eksperymenty wykonywane razem w kuchni. Może przez to, co działo się w sypialni i na czego wspomnienie w dalszym ciągu czuję mrowienie na skórze. Może właśnie przez któryś z tych powodów tęsknię, a duma nie pozwala mi wydusić choćby krótkiego "wróć".
|
|
![na moich oczach padał świat pół na pół czegoś wciąż jest mi żal choć mam już wszystko tu.](http://files.moblo.pl/0/4/57/av65_45762_images.jpg) |
na moich oczach padał świat, pół na pół, czegoś wciąż jest mi żal, choć mam już wszystko tu.
|
|
![przebijam płuca wdechem tak ciężkim dziś od kłamstw wciąż do czegoś tu tęsknie czegoś jest mi brak. nasze słowa z tamtych lat suche i puste są jak wróżby chyba obleciał nas strach mój diabeł byłby ze mnie dumny...](http://files.moblo.pl/0/4/57/av65_45762_images.jpg) |
przebijam płuca wdechem tak ciężkim dziś od kłamstw, wciąż do czegoś tu tęsknie, czegoś jest mi brak. nasze słowa z tamtych lat suche i puste są jak wróżby, chyba obleciał nas strach, mój diabeł byłby ze mnie dumny...
|
|
![Usiadłam przy grobie dziadka i odpaliłam znicz. Cześć dziadku. Przywitałam go cicho. Czułam że jest blisko mimo tego że nie widziałam go. Dużo zmieniło się odkąd Cię niema i wiem że ta zmiana na pewno by Cię nie zadowoliła. Nie był byś dumny z moich myśli ani z tego co się ze mną dzieję. Przepraszam Cię. Wiem że obiecałam Ci być silna. Miałam być dobra dla ludzi i dawać przykład. miałam pomagać bratu i rodzicom nawet wtedy kiedy od Nas odchodziłeś . Wiem tak powinno być. Za to też Cię przepraszam bo nie jestem. Nie potrafię być mimo słów które zawsze powtarzałeś. Mimo śmiechu ile dawałeś mimo radości która w Tobie była. Osłabiło mnie to wszystko Twoje odejście o którym nie jestem w stanie zapomnieć. Przepraszam Cię za wszystko. I choćby nawet za to że bez Ciebie dziś nie jestem w stanie funkcjonować. Nie potrafię. Bo Ty stanowiłeś wielkie szczęście którego zabrakło tuż po Twoim odejściu. Bez Ciebie nie będę już taka jak kiedyś za bardzo tęsknię. Przepraszam.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Usiadłam przy grobie dziadka, i odpaliłam znicz. - Cześć dziadku. Przywitałam go cicho. Czułam, że jest blisko, mimo tego, że nie widziałam go. - Dużo zmieniło się odkąd Cię niema, i wiem, że ta zmiana na pewno by Cię nie zadowoliła. Nie był byś dumny z moich myśli, ani z tego co się ze mną dzieję. - Przepraszam Cię. Wiem, że obiecałam Ci być silna. Miałam być dobra dla ludzi i dawać przykład. miałam pomagać bratu i rodzicom, nawet wtedy kiedy od Nas odchodziłeś . Wiem, tak powinno być. Za to też Cię przepraszam, bo nie jestem. Nie potrafię być, mimo słów, które zawsze powtarzałeś. Mimo śmiechu ile dawałeś, mimo radości, która w Tobie była. - Osłabiło mnie to wszystko, Twoje odejście, o którym nie jestem w stanie zapomnieć. Przepraszam Cię, za wszystko. I choćby nawet za to, że bez Ciebie dziś nie jestem w stanie funkcjonować. Nie potrafię. Bo Ty stanowiłeś wielkie szczęście, którego zabrakło,tuż po Twoim odejściu. Bez Ciebie nie będę już taka jak kiedyś,za bardzo tęsknię. Przepraszam.
|
|
![Tęsknię za Nim. Za jego ciepłem za jego ogromem miłości i jego uśmiechem. Za jego poczuciem humoru i za tym ile dawał mi przez te lata w których był przy mnie. Jego uśmiech i jego słowa zawsze sprawiały że kąciki ust same unosiły się ku górze. On zawsze wiedział jak podnieść na duchu i jak sprawić by ktoś się uśmiechał. I choć czasem denerwował swoim zachowaniem to jednak nic w przeciwieństwie do tego jakie szczęście dawał. Potrafił cieszyć się z tego co miał gdyż nie było tego za wiele. On z niczego potrafił zrobić coś cholernie wyjątkowego. Potrafił wszystko. Był jak Anioł Stróż który zawsze z uśmiechem czuwał przy Nas żebyśmy się nie pogubili. I udało mu się to. Pokazał nam jak walczyć i jak to jest mieć cierpliwość gdy życie nie toczy się najlepiej. Pokazał że można być szczęśliwym mimo tego co tak naprawdę Nas otacza. I to w Nim lubiłam że nigdy nie poddawał się mimo tego co działo się w koło. Takiego go pamiętam szczęśliwego. Kocham Cię dziadku.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Tęsknię za Nim. Za jego ciepłem, za jego ogromem miłości, i jego uśmiechem. Za jego poczuciem humoru, i za tym ile dawał mi przez te lata, w których był przy mnie. Jego uśmiech, i jego słowa, zawsze sprawiały, że kąciki ust same unosiły się ku górze. On zawsze wiedział, jak podnieść na duchu, i jak sprawić by ktoś się uśmiechał. I choć czasem denerwował swoim zachowaniem, to jednak nic w przeciwieństwie do tego jakie szczęście dawał. Potrafił cieszyć się z tego co miał, gdyż nie było tego za wiele. On z niczego, potrafił zrobić coś cholernie wyjątkowego. Potrafił wszystko. Był jak Anioł Stróż,który zawsze z uśmiechem czuwał przy Nas, żebyśmy się nie pogubili. I udało mu się to. Pokazał nam jak walczyć, i jak to jest mieć cierpliwość, gdy życie nie toczy się najlepiej. Pokazał, że można być szczęśliwym, mimo tego, co tak naprawdę Nas otacza. I to w Nim lubiłam, że nigdy nie poddawał się, mimo tego, co działo się w koło. Takiego go pamiętam - szczęśliwego. Kocham Cię, dziadku.
|
|
![Pamiętasz mnie? Pamiętasz kolor moich oczu? A pamiętasz barwę mojego głosu? Pamiętasz to kiedy pierwszy raz usłyszałeś mój głos i spławiłam Cię bo nie miałam czasu wtedy się pokłóciliśmy. Pamiętasz tą pierwszą kłótnie? Po której nie odzywaliśmy się do siebie przez tydzień. Pamiętasz to? Najdłuższy okres kiedy nie rozmawialiśmy ze sobą. Okres w którym trudno Nam było odezwać się do siebie. Po tygodniu jednak to Ty przeprosiłeś. Pamiętasz te pierwsze przeprosiny? Pierwsze i nie ostatnie. Pamiętam to jeszcze że nigdy nikogo nie przepraszałeś. Byłeś zimnym draniem i nie potrafiłeś wydusić z siebie tych słów. Do mnie jednak się przełamałeś.Pokazałeś mi że jestem dla Ciebie kimś bliskim. Pamiętasz to? Bo ja bardzo dokładnie. Pamiętam kiedy przyznałeś się że jesteś zimny ale że nie chcesz mnie ranić. Przyznałeś się do błędu i po raz pierwszy przyznałeś mi rację. Pamiętasz? Pamiętasz tą przyjaźń ponad wszystko? Powiedz mi teraz co się z Nami stało? Gdzie to wszystko jest?](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Pamiętasz mnie? Pamiętasz kolor moich oczu? A pamiętasz barwę mojego głosu? Pamiętasz to, kiedy pierwszy raz usłyszałeś mój głos, i spławiłam Cię, bo nie miałam czasu, wtedy się pokłóciliśmy. Pamiętasz tą pierwszą kłótnie? Po której nie odzywaliśmy się do siebie przez tydzień. Pamiętasz to? Najdłuższy okres, kiedy nie rozmawialiśmy ze sobą. Okres, w którym trudno Nam było odezwać się do siebie. Po tygodniu jednak to Ty przeprosiłeś. Pamiętasz te pierwsze przeprosiny? Pierwsze i nie ostatnie. Pamiętam to jeszcze, że nigdy nikogo nie przepraszałeś. Byłeś zimnym draniem i nie potrafiłeś wydusić z siebie tych słów. Do mnie jednak się przełamałeś.Pokazałeś mi,że jestem dla Ciebie kimś bliskim. Pamiętasz to? Bo ja bardzo dokładnie. Pamiętam, kiedy przyznałeś się, że jesteś zimny, ale, że nie chcesz mnie ranić. Przyznałeś się do błędu, i po raz pierwszy przyznałeś mi rację. Pamiętasz? Pamiętasz tą przyjaźń ponad wszystko? Powiedz mi teraz, co się z Nami stało? Gdzie to wszystko jest?
|
|
![Usiadłam przy grobie dziadka odpalając znicz. ''Witaj''. Przywitałam się cicho. Dawno mnie tu nie było. Nie rozmawialiśmy już tak długi czas. Wybaczysz mi? Wybacz mi za moją nieobecność. Wybacz mi za to że już tak często o Tobie nie myślę. Wybacz mi za to że nie jestem silna i nadal jest mi z tym ciężko chociaż już tyle nie płaczę. Wybacz mi za to co się stało. Za to że próbowałam znaleźć się koło Ciebie. Ale to nie miało być tak. Wszystko miało się ułożyć gdyż wszystko się sypie. Proszę wybacz mi moje postępowania wybacz mi to co robię i to co zrobić chciałam. Wróć tu kurwa i przytul mnie najmocniej jak umiesz. Bo brakuje mi tego. Brakuje mi ciepła i miłości z tamtych chwil brakuje mi tego poczucia że ktoś mnie kocha. Wróć tu do cholery obejmij mnie i powiedz że jeszcze się ułoży. Daj mi nadziei na lepszy dzień. Daj mi jej miłości nadziei i wiary bez której nie da się żyć daj mi ją bo tu zwariuje. Kurwa wróć. I zostań już do końca proszę.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Usiadłam przy grobie dziadka, odpalając znicz. ''Witaj''. Przywitałam się cicho. - Dawno mnie tu nie było. Nie rozmawialiśmy już tak długi czas. Wybaczysz mi? Wybacz mi, za moją nieobecność. Wybacz mi za to, że już tak często o Tobie nie myślę. Wybacz mi, za to, że nie jestem silna, i nadal jest mi z tym ciężko, chociaż już tyle nie płaczę. Wybacz mi, za to co się stało. Za to, że próbowałam znaleźć się koło Ciebie. Ale to nie miało być tak. Wszystko miało się ułożyć, gdyż wszystko się sypie. Proszę wybacz mi moje postępowania, wybacz mi to co robię, i to co zrobić chciałam. Wróć tu kurwa, i przytul mnie najmocniej jak umiesz. Bo brakuje mi tego. Brakuje mi ciepła i miłości z tamtych chwil, brakuje mi tego poczucia, że ktoś mnie kocha. Wróć tu do cholery, obejmij mnie, i powiedz, że jeszcze się ułoży. Daj mi nadziei na lepszy dzień. Daj mi jej, miłości, nadziei i wiary, bez której nie da się żyć, daj mi ją, bo tu zwariuje. Kurwa, wróć. I zostań już do końca, proszę.
|
|
![Cześć pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś byłam nazywana Twoją dziewczyną i podobno mnie kochałeś.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Cześć, pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś byłam nazywana Twoją dziewczyną, i podobno mnie kochałeś.
|
|
![Zajrzałam w głąb siebie i zobaczyłam jedynie pustkę. Zniknąłeś wiesz? Odszedłeś opuściłeś moje serce i nie zostało już nic. Miesiącami walczyłam o sobie i teraz to dostałam. Mam siebie na wyłączność nikt nie manipuluje moimi uczuciami nikt nie sprawia że serce boli od każdego uderzenia. Jest lekko pusto może troszkę przerażająco ale wiem że niebawem pozaklejam i swoją samotność. Poradzę sobie ze wszystkim w końcu zaszłam tak daleko. Zamieniłam miłość na obojętność. Jest mi trochę żal ale tak musiało być. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
Zajrzałam w głąb siebie i zobaczyłam jedynie pustkę. Zniknąłeś wiesz? Odszedłeś, opuściłeś moje serce i nie zostało już nic. Miesiącami walczyłam o sobie i teraz to dostałam. Mam siebie na wyłączność, nikt nie manipuluje moimi uczuciami, nikt nie sprawia, że serce boli od każdego uderzenia. Jest lekko, pusto, może troszkę przerażająco, ale wiem, że niebawem pozaklejam i swoją samotność. Poradzę sobie ze wszystkim, w końcu zaszłam tak daleko. Zamieniłam miłość na obojętność. Jest mi trochę żal, ale tak musiało być. / napisana
|
|
![już nie potrafię częściej odpuszczać dni przecież nie odda nam nikt żadnego z nich i znowu wychodzę pić](http://files.moblo.pl/0/4/57/av65_45762_images.jpg) |
już nie potrafię częściej odpuszczać dni przecież nie odda nam nikt żadnego z nich i znowu wychodzę pić
|
|
![daj mi miejsce przy oknie wiesz może być obok tamtych dwóch znowu wyszło odwrotnie – mieliśmy razem być tu mieliśmy wszystko dzielić na pół ten zwyczajny sukces i niezwykły ból i nie dotarłbym tu gdybym nie szedł z Tobą a paradoksalnie nie chce mieć Cię obok](http://files.moblo.pl/0/4/57/av65_45762_images.jpg) |
daj mi miejsce przy oknie, wiesz, może być obok tamtych dwóch, znowu wyszło odwrotnie – mieliśmy razem być tu, mieliśmy wszystko dzielić na pół, ten zwyczajny sukces i niezwykły ból i nie dotarłbym tu, gdybym nie szedł z Tobą a paradoksalnie nie chce mieć Cię obok
|
|
![przeszliśmy razem wiele dróg umarliśmy tyle raz już](http://files.moblo.pl/0/4/57/av65_45762_images.jpg) |
przeszliśmy razem wiele dróg, umarliśmy tyle raz już
|
|
|
|