 |
|
Uderzyła we mnie chora rzeczywistość. Jednym dotkliwym i siarczystym policzkiem uciszyła moje ego. Zmieszała moje życie z błotem. Rozbiła mnie jak lustro. Sprawiła, że stałam się bezduszną egoistką. Wepchnęła mnie z cynicznym uśmiechem na ustach w wir pracy i obowiązków.Uwięziła w niewidzialnej aurze nie do przebicia.Starałam się, naprawdę starałam się z niej wydostać wyciągając dłoń w kierunku tych, których jeszcze niedawno z czystym sumieniem nazywałam przyjaciółmi. Wtedy ponownie się pojawiła. Zamknęła me ciało w swym żelaznym uścisku, po czym obtoczyła mnie nie tylko swymi obślizgłymi łapami, ale i sznurami. Wyrywam się. To boli. Rany powstałe w wyniku wiązadeł krwawią. Choć bezgłośnie wołam o pomoc jestem tylko jej. To te skuwrialstwo odciąga mnie od wszystkich wkoło. Jestem tylko ja i ona.No może jeszcze gram koki pełniący rolę przyjaciela. / slonbogiem
|
|
 |
|
Były sny, były marzenia, a została tylko pojebana rzeczywistość. / slonbogiem
|
|
 |
|
‚Kochaj mnie taką, jaka jestem,
a będę stawać się lepsza.’
|
|
 |
|
Ja? Ja jestem obrzydliwie zwyczajna, proszę pana. Nie mam figury modelki, nie siedzę z czerwonym winem na parapecie patrząc smętnie przez okno. Nie śledzę hitów mody, nie układam fryzury przez pół godziny. Najprawdopodobniej nie potrafiłabym pana rozbawić czy zaskoczyć jakimś kreatywnym pomysłem. Potykam się o własne sznurówki, ale nie jestem słodką dziewczynką,którą cały świat ma potrzebę bronienia. Po prostu jestem. Taka zwyczajna, przewidywalna, nudna do obłędu.
|
|
 |
|
Jestem młodą dziewczyną z marzeniami. Może i trochę zagubioną, niezdarną i dość wrażliwą ale zapewniam Cię, kiedy kogoś pokocham to nie mija mi to z dnia na dzień. Więc jeżeli mnie zranisz wiedz, że nie przestanę Cię kochać. Ale nawet gdy będziesz się starać nigdy Ci tego nie wybaczę. Bo jedno przepraszam niczego nie zmieni, niczego nie złagodzi. Być może kogoś poznam, ale to już nie będzie to samo. Dzisiaj przysięgam Ci, gdy zranisz mnie tak mocno że blizny zapadną mi w pamięć postaram się byś Ty znienawidził mnie tak bardzo, jak ja nienawidzę Ciebie. Nie za to, że już Cie nie ma i nigdy nie będzie, lecz za to że nie potrafię pokochać kogoś tak bardzo jak kochałam Ciebie.
|
|
 |
|
Pewnego razu 50 osób brało udział w seminarium. W pewnym momencie prowadzący przerwał wykład i postanowił przeprowadzić ćwiczenie dla grupy. Rozdał wszystkim balony i poprosił, by każda osoba podpisała markerem balon swoim imieniem. Następnie balony zostały umieszczone w osobnym pomieszczeniu. Teraz uczestnicy weszli do pokoju i zostali poproszeni o znalezienie balonu ze swoim imieniem w ciągu 5 minut. Wszyscy gorączkowo zaczęli szukać popychając się i wpadając na siebie. W całkowitym chaosie. W ciągu pięciu minut nikt nie był w stanie odnaleźć balonu ze swoim imieniem. Następnie prowadzący poprosił, by każda osoba podniosła przypadkowy balon i podała go osobie, której imię było na nim napisane. W ciągu kilku minut każdy trzymał swój balon. Prowadzący skomentował wtedy: Dokładnie to samo dzieje się w naszym życiu. Wszyscy gorączkowo poszukują szczęścia, nie wiedząc gdzie ono jest. Nasze szczęście leży w szczęściu innych ludzi. Daj im je, a otrzymasz twoje własne. I to jest cel ludzkiego życia.
|
|
 |
|
"Tylko ten, kto ma odwagę mówić to, co myśli, zasługuje na pełne zaufanie. Być może człowiek taki wyrazi się czasem niezręcznie, a nawet niegrzecznie, ale nie będzie mnie oszukiwał."
|
|
 |
|
Mężczyzna, który powie Ci, że jesteś piękna zamiast krnąbrnie palnąć, że 'niezła z Ciebie dupa'. facet, który tanią obmacywankę na przystanku tramwajowym zamieni w objęcie Cię swoimi ramionami tylko po to, abyś przez moment poczuła się bezpieczna jak kilkuletnia dziewczynka w objęciach ojca. mężczyzna, który kiedy zobaczy, że trzęsiesz się z zimna, elokwentnie odda Ci swoją bluzę, zamiast próbować Cię rozgrzać w nieco sprośniejszy sposób. ten, który pod Twoją bluzką będzie szukał serca, a nie biustu. mężczyzna, który zamiast klepnąć Cię w tyłek, czule pocałuje Cię w czubek nosa. facet, który przy kolegach, przedstawi Cię jako wybrankę serca, a nie dziewczynę na jedną noc. ten, który szybki numerek w publicznej toalecie zamieni na romantyczną noc, wyścieloną płatkami róż. mężczyzna, którego obecności dzisiaj już nie zaznasz.
|
|
|
|