|
'Lepszy niż Paryż, niż gorąca czekolada, lepszy niż milion truskawkowych żelków.'
|
|
|
'Nieustanna walka, cierpienie, ból, smutek, żal, tęsknota, pragnienie, żądza, czułość, euforia, namiętność, poświęcenie- jednym słowem- Miłość.'
|
|
|
Z oczu Twych czytam, że powinieneś pójść.
|
|
|
jedna kreska za MIŁOŚĆ druga za PRZYJAŹŃ./namalowanaksiezniczka
|
|
|
„Nie cały czas, ale od czasu do czasu zdarzało mi się o kimś myśleć. Jednak przecież chodzi o wybór, prawda? O wyważenie tego, co masz, i tego, co możesz stracić.”
|
|
|
„Nigdy nie lubiłam mężczyzn. Chyba się już taka urodziłam, bo odkąd pamiętam, moim najsilniejszym uczuciem była niechęć do mężczyzn i psów. Byłam z tego znana. A moje doświadczenie życiowe tylko mnie w tym utwierdziło. Im lepiej poznawałam mężczyzn, tym bardziej lubiłam koty.”
|
|
|
„Wyobraź sobie, że chcesz zrozumieć, czym jest rok życia; zapytaj o to studenta, który oblał roczny egzamin. A miesiąc życia? Porozmawiaj o tym z matką, która urodziła wcześniaka i czeka, aby go wyjęto z inkubatora. A tydzień? Zapytaj człowieka, który pracuje w fabryce czy kopalni, żeby wyżywić rodzinę. Dzień? O tym powiedzą ci zakochani, rozdzieleni przez los i czekający na następne spotkanie. Czym jest godzina? O to trzeba zapytać osobę cierpiącą na klaustrofobię, którą awaria uwięziła na godzinę w windzie. Sekunda: popatrz w oczy człowiekowi, któremu udało się uniknąć wypadku samochodowego.”
|
|
|
„Normalna kobieta boi się myszy, pająków i zmarszczek. Normalne kobiety boją się też duchów. Nigdy nie twierdziłam, że jestem normalna.”
|
|
|
"...zasnąć stroskaną, wstać zakochaną poznać czrwień maków..."
|
|
|
"Staram się jak mogę. Ty także. Jesteśmy ładne, staramy się pozostawić im
wolność, staramy się być na tyle głupie, na ile trzeba, poniewaz trzeba, zeby
kobieta byla glupia - taka jest tradycja - a to jest rownie trudne jak zreszta
wszystko inne, dajemy im nasze ciala i bierzemy ich ciala, tak jest uczciwie, a
oni odchodza, bo sie boja. a w dodatku nie nas sie boja. to byloby zbyt piekne.
nawet strach musi pochodzic o nich samych."
|
|
|
Przed windą czekało dwóch mężczyzn. Rozprawiali o czymś półgłosem i
nie zwracali na mnie najmniejszej uwagi. Wsiedliśmy, oni nacisnęli guzik
szóstego, ja czwartego piętra. Jechaliśmy w milczeniu. Nie przepadam za takimi
sytuacjami, zawsze czuję się wtedy niezręcznie. Byłem dla nich obcy, nie mogli
swobodnie rozmawiać, więc obserwowali mnie tylko, gdyż idiotyzmem byłoby
wszczynac jakąkolwiek pogawędkę. Na dworze, to co innego. Zawsze można rzucić
coś w rodzaju: -Ładna dziś pogoda, prawda? Ale tutaj? Mieli może ni z tego, ni
z owego zagaić:-Ładną dziś windą jedziemy, nieprawdaż? Więc milczeliśmy- oni w
duecie, ja solo. (...)"
|
|
|
-Ach, Misiu - mówił tygrysek - czy życie nie jest niesamowicie piękne, powiedz!
- Tak - odpowiadał Miś - jest naprawdę niesamowite i piękne.
I, do licha, właściwie obaj mieli rację.
|
|
|
|