głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kochampustelaski5

Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego mi nie wychodziło z innymi. Ból był tak wielki  że ledwie mogłam to znieść. Potem poznałam jego i zrozumiałam. Zrozumiałam  że każda moja porażka była krokiem w jego stronę. esperer

esperer dodano: 29 czerwca 2015

Nie potrafiłam zrozumieć dlaczego mi nie wychodziło z innymi. Ból był tak wielki, że ledwie mogłam to znieść. Potem poznałam jego i zrozumiałam. Zrozumiałam, że każda moja porażka była krokiem w jego stronę./esperer

Pomóż mi. Naucz mnie  jak można tak.

przypadkowy dodano: 7 czerwca 2015

Pomóż mi. Naucz mnie, jak można tak.

Przepraszam  że mówię to tak późno  ale chyba najlepiej mi samej. Nie lubię dzielić się z kimś swoimi myślami  nie lubię  kiedy ktoś próbuje mnie poznać  rozszyfrować  kiedy ktoś myśli  że może mnie mieć. Nienawidzę tego  nienawidzę z całego serca. Najbardziej na świecie nienawidzę tego  gdy ktoś chce mieć mnie na własność. Jak ktokolwiek mógł pomyśleć  że mnie można mieć? Przecież to widać na kilometr  że nawet ja siebie nie mam  że nie potrafię kontrolować swoich myśli  uczuć i zachowań. Jestem takim pieprzonym rozjebańcem  którego nie da się mieć. Myślałam  że będę w stanie to zwalczyć  że to już nie wróci  że powoli się zebrałam  ułożyłam znowu w całość i że już nie będą mi przeszkadzać te odłamki pękniętego serca. Przepraszam  że tak długo milczałam  że od tak dawna nie mówiłam  co czuję i jak strasznie przeszkadzają mi te uczucia. Przepraszam  że znów cała się rozsypałam. Przepraszam  że na milion małych kawałków.  black lips

nutlla dodano: 31 maja 2015

Przepraszam, że mówię to tak późno, ale chyba najlepiej mi samej. Nie lubię dzielić się z kimś swoimi myślami, nie lubię, kiedy ktoś próbuje mnie poznać, rozszyfrować, kiedy ktoś myśli, że może mnie mieć. Nienawidzę tego, nienawidzę z całego serca. Najbardziej na świecie nienawidzę tego, gdy ktoś chce mieć mnie na własność. Jak ktokolwiek mógł pomyśleć, że mnie można mieć? Przecież to widać na kilometr, że nawet ja siebie nie mam, że nie potrafię kontrolować swoich myśli, uczuć i zachowań. Jestem takim pieprzonym rozjebańcem, którego nie da się mieć. Myślałam, że będę w stanie to zwalczyć, że to już nie wróci, że powoli się zebrałam, ułożyłam znowu w całość i że już nie będą mi przeszkadzać te odłamki pękniętego serca. Przepraszam, że tak długo milczałam, że od tak dawna nie mówiłam, co czuję i jak strasznie przeszkadzają mi te uczucia. Przepraszam, że znów cała się rozsypałam. Przepraszam, że na milion małych kawałków. /black-lips

Idziesz z nimi do łóżka  bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam  gdzie miłość to tylko orgazm. I nie  nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też  że kiedy pot wyschnie  ja się ubiorę  nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej. esperer

esperer dodano: 18 maja 2015

Idziesz z nimi do łóżka, bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam, gdzie miłość to tylko orgazm. I nie, nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też, że kiedy pot wyschnie, ja się ubiorę, nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej./esperer

Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera  kochałam go tak  że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim  serio. Oddałam mu wszystko  całą siebie  cały mój świat. I myślałam  że nie będzie już nikogo  że przecież do końca życia już razem. Jezu  jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia  niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam  że kiedyś myślałam że kocham a dziś wiem  że kocham. Nie to  że tamten był gorszy  po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.

esperer dodano: 23 kwietnia 2015

Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera, kochałam go tak, że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim, serio. Oddałam mu wszystko, całą siebie, cały mój świat. I myślałam, że nie będzie już nikogo, że przecież do końca życia już razem. Jezu, jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia, niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam, że kiedyś myślałam,że kocham,a dziś wiem, że kocham. Nie to, że tamten był gorszy, po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.

Jeśli moje obliczenia nie zawodzą  nie powinno być odległości między nami.

przypadkowy dodano: 22 kwietnia 2015

Jeśli moje obliczenia nie zawodzą- nie powinno być odległości między nami.

To  że spotykamy się w łóżku nie oznacza  że spotkamy się w przyszłości. esperer

esperer dodano: 18 kwietnia 2015

To, że spotykamy się w łóżku nie oznacza, że spotkamy się w przyszłości./esperer

I tyle musiałam widzieć  żeby zobaczyć  że jesteś najważniejszy. esperer

esperer dodano: 18 kwietnia 2015

I tyle musiałam widzieć, żeby zobaczyć, że jesteś najważniejszy./esperer

Nie wiesz jak to jest kiedy znajdujesz kogoś kto jest taki sam jak Ty. Identyczny. Śmiejecie się z tych samych żartów i zamieracie w tej samej sekundzie. Jedno za drugim skoczyłoby w ogień  jedno zabiłoby za drugie  bo nierozerwalny z Was duet. Myślałaś  że wiesz co to miłość dopóki nie poznałaś jego i okazuje się  że tamto nawet nie ma startu. Potem jeb  codzienność wszystko pierdoli i na początku oszukujecie się  że każdy związek wchodzi na ten etap. Na końcu nie zatrzymujesz mnie nawet kiedy widzisz mnie w drzwiach z walizką. Straciłam moje szaroniebieskie oczy  straciłam moje życie i część serca. Żegnaj. esperer

esperer dodano: 10 kwietnia 2015

Nie wiesz jak to jest kiedy znajdujesz kogoś kto jest taki sam jak Ty. Identyczny. Śmiejecie się z tych samych żartów i zamieracie w tej samej sekundzie. Jedno za drugim skoczyłoby w ogień, jedno zabiłoby za drugie, bo nierozerwalny z Was duet. Myślałaś, że wiesz co to miłość dopóki nie poznałaś jego i okazuje się, że tamto nawet nie ma startu. Potem jeb, codzienność wszystko pierdoli i na początku oszukujecie się, że każdy związek wchodzi na ten etap. Na końcu nie zatrzymujesz mnie nawet kiedy widzisz mnie w drzwiach z walizką. Straciłam moje szaroniebieskie oczy, straciłam moje życie i część serca. Żegnaj./esperer

Wiesz jak to jest. Mieszkasz z kimś. Widzisz co codziennie  z dobrym i złym humorem  przed i po wstaniu. Kiedy wracasz z pracy  ktoś tam czeka. Z ciepłym obiadem albo awanturą. Widzisz te porozrzucane rzeczy  szafki dzielone na pół  wspólna przestrzeń i przestrzeń  nie ruszaj . Łóżko było świadkiem największych uniesień i największych upadków. Zjarana tona jointów w tych czterych ścianach  zapamiętane miliony rozmów. Miało być na zawsze  miało się nie kończyć  więc kurwa  co się stało  że spakowaliśmy walizy i nic z tego nie zostało? esperer

esperer dodano: 10 kwietnia 2015

Wiesz jak to jest. Mieszkasz z kimś. Widzisz co codziennie, z dobrym i złym humorem, przed i po wstaniu. Kiedy wracasz z pracy, ktoś tam czeka. Z ciepłym obiadem albo awanturą. Widzisz te porozrzucane rzeczy, szafki dzielone na pół, wspólna przestrzeń i przestrzeń "nie ruszaj". Łóżko było świadkiem największych uniesień i największych upadków. Zjarana tona jointów w tych czterych ścianach, zapamiętane miliony rozmów. Miało być na zawsze, miało się nie kończyć, więc kurwa, co się stało, że spakowaliśmy walizy i nic z tego nie zostało?/esperer

Dziś mi wstyd za to ile czasu na Ciebie zmarnowałam. Poświęciłam tak wiele energii na kochanie Cię  że ledwo starczyło aby żyć już samotnie. Nie mam pretensji do Ciebie. Jak mogę nienawidzić kogoś  kto po prostu nie ma serca? Nawet jeśli są jakieś śladowe ilości to nie bierzesz ich pod uwagę. Wstyd mi za to  ile razy spalałam się w tej miłości  a Ciebie nie było stać na najmniejszy płomyk. Pchałam się jak ćma do ognia  a potem płakałam  że boli. Miało boleć  miało parzyć i miałam teraz uciekać. Miałam umrzeć  żeby dowiedzieć się jak niewiele jesteś wart. esperer

esperer dodano: 10 kwietnia 2015

Dziś mi wstyd za to ile czasu na Ciebie zmarnowałam. Poświęciłam tak wiele energii na kochanie Cię, że ledwo starczyło aby żyć już samotnie. Nie mam pretensji do Ciebie. Jak mogę nienawidzić kogoś, kto po prostu nie ma serca? Nawet jeśli są jakieś śladowe ilości to nie bierzesz ich pod uwagę. Wstyd mi za to, ile razy spalałam się w tej miłości, a Ciebie nie było stać na najmniejszy płomyk. Pchałam się jak ćma do ognia, a potem płakałam, że boli. Miało boleć, miało parzyć i miałam teraz uciekać. Miałam umrzeć, żeby dowiedzieć się jak niewiele jesteś wart./esperer

Siedzisz przy oknie   patrzysz na niebo  na księżyc który jest dziś w pełni. Ludzie wieża   że gdy wypowie sie życzenie ono się spełni. Zapewne duzo ludzi siedzi teraz tak jak ty  wpatruje się w rozświetlajaca niebo jasną plamke i wypowiada życzenie. Tylko twoje różni sie od innych. Oni chcą żyć  proszą o szczęście   a ty prosisz żeby cię zabrał z tego świata  nie chcesz patrzeć ślepo w przyszłość  nie chcesz złamać serca bliskim skacząc z tego okna  chcesz odejść po cichu  chcesz żeby przypadkiem potrącił cię samochód  żebyś przewróciła sie na schodach  cokolwiek  byle by odejść. Nie masz sił już walczyć  nie prosisz o sile  starczy ci ona na jakiś czas  a potem znów pograzysz się w smutku. Boisz się żyć  przerasta cie to wszystko  ale przyznaj  boisz się też odejść. Boisz sie tej czarnej postaci w kapturze z kosa w reku  nie chcesz jej spotkać  ale nie chcesz też tu być  sama nie wiesz czego chcesz i druga noc płaczesz z bezsilności   bo nie wiesz co masz dalej ze sobą zrobić  nutlla

nutlla dodano: 6 kwietnia 2015

Siedzisz przy oknie, patrzysz na niebo, na księżyc który jest dziś w pełni. Ludzie wieża , że gdy wypowie sie życzenie ono się spełni. Zapewne duzo ludzi siedzi teraz tak jak ty, wpatruje się w rozświetlajaca niebo jasną plamke i wypowiada życzenie. Tylko twoje różni sie od innych. Oni chcą żyć, proszą o szczęście , a ty prosisz żeby cię zabrał z tego świata, nie chcesz patrzeć ślepo w przyszłość, nie chcesz złamać serca bliskim skacząc z tego okna, chcesz odejść po cichu, chcesz żeby przypadkiem potrącił cię samochód, żebyś przewróciła sie na schodach, cokolwiek, byle by odejść. Nie masz sił już walczyć, nie prosisz o sile, starczy ci ona na jakiś czas, a potem znów pograzysz się w smutku. Boisz się żyć, przerasta cie to wszystko, ale przyznaj, boisz się też odejść. Boisz sie tej czarnej postaci w kapturze z kosa w reku, nie chcesz jej spotkać, ale nie chcesz też tu być, sama nie wiesz czego chcesz i druga noc płaczesz z bezsilności , bo nie wiesz co masz dalej ze sobą zrobić /nutlla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć