głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kochamlukasza

to tak boli gdy Ciebie przy mnie nie ma.

glupolek dodano: 4 maja 2012

to tak boli gdy Ciebie przy mnie nie ma.

a to wszystko przez te jebane serce.

glupolek dodano: 4 maja 2012

a to wszystko przez te jebane serce.

kurwa   nauczyłam sie bez cb żyć . tak już tak strasznie nie cierpiałam . wiem   tak zajeło mi to 2 lata ale wkońcu mogłam być szczęśliwa tak naprawde . nie ryczeć po nocach jak dziecko któremu zabrano zabawke .  cioeszyć sie tym co mam . tak   wiedziałam że mi nie przeszło   że jeszcze cie kochałam . ale po prostu zrozumiałam   zrozumiałam że nigdy nie będe z tb i sie z tym pogodziłam . że cie juz nigdy nie zobacze . że będzie tak jakby cie nigdy nei było   jakbyś sie nei otarł gdzieś  kiedyś o mnie   nei uśmiechnął   nie żył  .Tylko  dlaczego ty wracasz ?  pojawiasz sie   dlaczego dowiaduje sie że jesteś szczęśliwy ze masz dziewczyne   przyjaciół ?  chciałam zeby to zostało tak jak było . NIE CHCE cie juz znać  .  nie chce widzieć cie 2 razy dziennie . nie chce do tego wracać . uśpiłam tą miłość więc prosze odejdź . !

arru dodano: 24 kwietnia 2012

kurwa , nauczyłam sie bez cb żyć . tak już tak strasznie nie cierpiałam . wiem , tak zajeło mi to 2 lata ale wkońcu mogłam być szczęśliwa tak naprawde . nie ryczeć po nocach jak dziecko któremu zabrano zabawke . cioeszyć sie tym co mam . tak , wiedziałam że mi nie przeszło , że jeszcze cie kochałam . ale po prostu zrozumiałam , zrozumiałam że nigdy nie będe z tb i sie z tym pogodziłam . że cie juz nigdy nie zobacze . że będzie tak jakby cie nigdy nei było , jakbyś sie nei otarł gdzieś ,kiedyś o mnie , nei uśmiechnął , nie żył .Tylko dlaczego ty wracasz ? pojawiasz sie , dlaczego dowiaduje sie że jesteś szczęśliwy ze masz dziewczyne , przyjaciół ? chciałam zeby to zostało tak jak było . NIE CHCE cie juz znać . nie chce widzieć cie 2 razy dziennie . nie chce do tego wracać . uśpiłam tą miłość więc prosze odejdź . !

mam tendencje do gubienia czegokolwiek. najpierw wisiorek później bransoletka a na sam koniec zgubiłam szczęście.

glupolek dodano: 13 kwietnia 2012

mam tendencje do gubienia czegokolwiek. najpierw wisiorek później bransoletka a na sam koniec zgubiłam szczęście.

 przepraszam  tak niewiele a może zdziałać tak dużo.

glupolek dodano: 13 kwietnia 2012

"przepraszam" tak niewiele a może zdziałać tak dużo.

wszystko inne tylko ona taka sama.

glupolek dodano: 4 kwietnia 2012

wszystko inne tylko ona taka sama.

Gdy ludzie się boją przyjmują pozycję embrionalną mając nadzieję  że wtedy nic i nikt ich nie skrzywdzi. Mylą się. Wystarczy jedno zdanie. Słowo.

holly.16 dodano: 30 marca 2012

Gdy ludzie się boją przyjmują pozycję embrionalną mając nadzieję, że wtedy nic i nikt ich nie skrzywdzi. Mylą się. Wystarczy jedno zdanie. Słowo.

Wszystko zamknięte jak pudełko zapałek. Cztery ściany  jedno okno  drzwi i łóżko.

holly.16 dodano: 30 marca 2012

Wszystko zamknięte jak pudełko zapałek. Cztery ściany, jedno okno, drzwi i łóżko.

wiem że kiedyś przyjdzie czas na każdego z nas  takie są koleje tego życia  ale mamy jeszcze wiele do zdobycia.

glupolek dodano: 27 marca 2012

wiem że kiedyś przyjdzie czas na każdego z nas, takie są koleje tego życia, ale mamy jeszcze wiele do zdobycia.

ale Bóg musi mieć ubaw kiedy na mnie patrzy :D

holly.16 dodano: 25 marca 2012

ale Bóg musi mieć ubaw kiedy na mnie patrzy :D

Nie lubię  gdy osadza się kurz na lusterku. A! I gdy abażury nagrzewają się od żarówek. Tego też nie lubię.  Brakuje mi snu  który jakoś nie leży pod poduszką. Wyjdę z siebie. Zakopałam się w kocyku z herbatką dającą miłe odrętwienie organizmu i obejrzałam dokument o Walterze Disney'u. Że też ta Alicja zawsze gada z tym Kotem. Nie lubię go... Wolę Kapelusznika. A na dodatek ta herbata...Bałam się szachownicy.  Rozmowy mają smak gorzkiej czekolady rozpływającej się w ustach. Wstałam  podeszłam do lusterka i wytarłam z kącików warg pozostałości kakao. Chyba właśnie z niego zrobiony jest on.  Kiedyś ktoś zapytał się mnie  czy lubię być smutna. Tak  lubię.Czuję się dopieszczona  monotonna  melancholijna i mam pomalowane paznokcie. Wtedy się spóźniam  zapominam  słucham po cichu jazzu i nagminnie czyszczę buty. Nie mówię wiele  uciekam i nie śmieję się. Nie żałuję prądu. Abażury się nagrzewają  a kurz widać tak jak rzadko kiedy.

holly.16 dodano: 25 marca 2012

Nie lubię, gdy osadza się kurz na lusterku. A! I gdy abażury nagrzewają się od żarówek. Tego też nie lubię. Brakuje mi snu, który jakoś nie leży pod poduszką. Wyjdę z siebie. Zakopałam się w kocyku z herbatką dającą miłe odrętwienie organizmu i obejrzałam dokument o Walterze Disney'u. Że też ta Alicja zawsze gada z tym Kotem. Nie lubię go... Wolę Kapelusznika. A na dodatek ta herbata...Bałam się szachownicy. Rozmowy mają smak gorzkiej czekolady rozpływającej się w ustach. Wstałam, podeszłam do lusterka i wytarłam z kącików warg pozostałości kakao. Chyba właśnie z niego zrobiony jest on. Kiedyś ktoś zapytał się mnie, czy lubię być smutna. Tak, lubię.Czuję się dopieszczona, monotonna, melancholijna i mam pomalowane paznokcie. Wtedy się spóźniam, zapominam, słucham po cichu jazzu i nagminnie czyszczę buty. Nie mówię wiele, uciekam i nie śmieję się. Nie żałuję prądu. Abażury się nagrzewają, a kurz widać tak jak rzadko kiedy.

Odliczanie minut do końca lekcji jeszcze bardziej je wydłuża.  Z miejsca  w który codziennie wytrwale się edukuję  zwanym także gimnazjum wracałam z Karoliną. Dom był pusty. Rano go zamykałam  po szkole go otworzyłam.  Wyszłam na spacer z psem  wróciłam i zaparzyłam sobie czerwoną herbatę.  W kuchni znalazłam ciasteczka korzenne. Oparłam nogi o ścianę i przyglądałam się ludziom przechodzącym przez osiedle. Minęło kilka minut. Usłyszałam kroki w holu. To Kuba.  Szczęśliwy pobiegł do zaokiennego termometru i z wielkim bananem na twarzy poszedł się rozebrać.  Tak  dziś był jeden z najcieplejszych dni marca.  Lubię takie dni. Bardzo lubię.   holly. wracam. powoli zaczyna być dobrze

holly.16 dodano: 23 marca 2012

Odliczanie minut do końca lekcji jeszcze bardziej je wydłuża. Z miejsca, w który codziennie wytrwale się edukuję, zwanym także gimnazjum wracałam z Karoliną. Dom był pusty. Rano go zamykałam, po szkole go otworzyłam. Wyszłam na spacer z psem, wróciłam i zaparzyłam sobie czerwoną herbatę. W kuchni znalazłam ciasteczka korzenne. Oparłam nogi o ścianę i przyglądałam się ludziom przechodzącym przez osiedle. Minęło kilka minut. Usłyszałam kroki w holu. To Kuba. Szczęśliwy pobiegł do zaokiennego termometru i z wielkim bananem na twarzy poszedł się rozebrać. Tak, dziś był jeden z najcieplejszych dni marca. Lubię takie dni. Bardzo lubię. / holly. wracam. powoli zaczyna być dobrze

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć