 |
Kurwa, nigdy nie zrozumiem jak można przyjść w klapkach/sandałach do szkoły. -,-
|
|
 |
Nie wierzę w dziś, ale chcę wierzyć w jutro.
|
|
 |
Kochanie, udawaj, że miłość to nie grzech.
|
|
 |
Wiesz, ja też mam uczucia, znam nawet te najwyższe. Lecz gdy patrzysz na mnie milcząc, ja też milczę.
|
|
 |
Niech prawda śpi, nic nie mów mi.
|
|
 |
Gdy ktoś pojawia się w Twoich snach to wcale nie znaczy, że o Tobie myśli albo tęskni. Znaczy to tyle, że to TY bardzo potrzebujesz czegoś od tej osoby, a ona najprawdopodobniej ma Cię w dupie. /esperer
|
|
 |
Kocham powroty o piątej rano do domu. Wschodzące słońce, a my całą paczką idziemy przez miasto i co chwila wybuchamy śmiechem jak grupka małolatów po pierwszym piwie. I chuj z tego, że nie czuję nóg, trzęsę się z zimna, makijaż się przemieścił, a włosy straciły swoją świetność. Jebać to, że ledwo wdrapię się po schodach, że rodzice znów będą gadać, a potem i tak zadzwonią czy mają mi przywieźć obiad. Dzisiaj znów obiecam sobie, że nie piję alkoholu, a potem złamię to pod koniec przyszłego tygodnia. /esperer
|
|
 |
-Nikt mnie nie kocha. -Jestem dla Ciebie nikim? /esperer
|
|
 |
- Postaw się na moim miejscu.
- Sorry, nie umiałabym być taką szmatą jak ty.
|
|
 |
Nie ma takich oczu jak Ty. Nie pachnie tak samo, a styl ubioru znacznie odbiega od Twojego ulubionego. Nie słucha rapu, nie napierdala się pod blokiem z jakimiś typami, nie chodzi z podbitym okiem przez tydzień. Właściwie jest totalnym przeciwieństwem Ciebie, bo na dodatek szanuję dziewczyny i nie zostawia mnie z niewiadomą w głowie. Ty tego nigdy nie zrozumiesz, musisz dojrzeć do miłości./esperer
|
|
 |
Po jego odejściu niewiele pamiętam. Tylko wódkę, papierosy i blizny na nadgarstkach./esperer
|
|
 |
Myślisz, że mi go odbijesz? A chcesz usłyszeć o czym rozmawiamy gdy jesteśmy sami? Wiesz co mi mówi? "Znowu jakaś laska próbowała do mnie zarwać, ale nawet nie pamiętam jak wyglądała, bo liczysz się tyko Ty, a na inne nie zwracam uwagi". No to nara frajerko, znajdź sobie inny obiekt westchnień./esperer
|
|
|
|