  |
wiedział, jak ważne dla mnie są. że nie ma innych dwóch osób na tym świecie, z którymi chciałabym się spotkać. no, oprócz Niego. i nawet teraz, gdy już wszystko się zepsuło jest w stanie poświęcić wiele i jechać ze mną przez pół polski, tylko dlatego, że sama się boję. tak, jest kochany.
|
|
  |
a jeśli najdzie Cię chęć intensywnego rozmawiania o moich problemach, tudzież niedoskonałościach widzianych Twoimi oczyma to posłuchaj sobie WdoWA - dostaniesz w pyś, i poczekaj, aż Ci przejdzie.
|
|
  |
dobrze wiedział, jak wkurwiałam się gdy ktokolwiek powiedział do mnie po imieniu. dlatego też specjalnie odmieniał je na wszystkie sposoby.
|
|
  |
bo czas mija błędy uczą i odwrotnie,
jutro nie rozkminiam wczoraj, czasu przecież już nie cofnę.
|
|
 |
dużo mówiłeś. o sobie, o mnie, o nas. szkoda tylko, że nie powiedziałeś, żebym nie robiła sobie zbytniej nadziei, bo i tak nie będziemy nigdy razem.
|
|
 |
|
zazdrościsz mi dziewczynko naturalnej opalenizny, jednak mówisz, że byłam w solarium. nie, nie byłam. polceam tydzień w portugalii. zazdrościsz mi ciuchów, choć mówisz, że to same szmaty. nie, ale nie metki są najważniejsze. zazdrościsz mi oryginalnych butów i trampek, jednak mówisz, że to podróbka. zazdrościsz mi włosów, jednak mówisz, że to fraba, uwierz kochanie, że do fryzjera chodzę tylko podciąć grzywkę, lub czasem końcówki. zazdrościsz mi chłopaka, ale ciągle mówisz, że mnie zdradza i olewa. nie kochanie. kocha mnie najbardziej na świecie i nie da nikomu mnie skrzywdzić.
|
|
 |
|
Wybacz, że nie noszę platform tylko najki. Wybacz, że nie mam połowy drogerii na mordzie, a jedynie tusz na rzęsach. Wybacz, że nie noszę obcisłych topów, tylko szerokie męskie koszulki. Wybacz, że nie wbijam się w lateksowe leginsy, tylko zakładam baggy. Wybacz, że nie kurwie się na dyskotekach, tylko wybieram domówkę z przyjaciółmi. Wybacz, że nie jestem poukładana, jak dupy liżące się nauczycielom w szkole. Wybacz, że rodzinę i przyjaciół stawiam ponad wszystko. Wybacz, że czasami mam zbyt mocno wyjebane. Wybacz, że mam dziwne fazy, i odchyły. Wybacz, że czasami staram się o rzeczy które nie mając najmniejszego sensu. Wybacz, że czasami sama nie wiem o co mi chodzi. Wybacz, że jestem taka a nie inna. Wybacz, że istnieję. /improwizacyjna
|
|
 |
|
chciałam jednego papierosa
na pół z tobą,
chciałam kawy z jednego kubka,
wspólnego koca...
|
|
|
|