 |
Nic mi nie jest. Tak prócz bezsenności, nerwowości, nieustannego przytłaczającego wielkiego strachu że mogę cię stracić.
|
|
 |
Każdego dnia wracasz, każdego dnia myślisz, co mogłoby się zdarzyć, każdego dnia pamiętasz. Kolejnego dnia wracasz, kolejnego dnia myślisz, co mogłoby się zdarzyć, kolejnego dnia pamiętasz. Na tym polega ta pierdolona monotonność, dzięki której umierasz każdej nocy, godzina po godzinie.
|
|
 |
słowa nie oddadzą tego ile waży, strata i ból. < 3
|
|
 |
To nie jest tak, że nie odzywam się, bo nie chcę. Wręcz przeciwnie. Mam wielką ochotę z tobą porozmawiać, tylko zwyczajnie boję się, że widząc moje imię wywrócisz oczami i powiesz "kurde, czego ona chce, może później jej odpisze"
|
|
 |
Chcę abyś był mój tak na chwilę, na godzinę, na dzień, na tydzień, na miesiąc, na rok, na zawsze.
|
|
 |
Jaszcze nie raz spierdolimy to na czym zależy nam najbardziej na świecie.
|
|
 |
Chciałabym być twoją pierwszą myślą gdy się budzisz i ostatnia gdy zasypiasz.
|
|
 |
o mój śnie, zależało mi na TOBIE, ale kiedy dotykam gwiazd one spadają mi na głowę
|
|
 |
Każdy może Cię uszczęśliwić robiąc coś specjalnego, ale tylko ktoś wyjątkowy może Cię uszczęśliwić nie robiąc nic.
|
|
 |
"Nie, nie oszukuje ani trochę, jestem sobą tak bardzo, że to aż boli. Nie mam broni, nie mam maski, jestem tą dziewczyną, która płacze z rozczulenia, gdy myśli o Tobie, jestem naga, oddarta z wszystkich moich kuloodpornych kamizelek, jestem papierem w Twoich dłoniach, możesz mnie wziąć i zmiażdżyć kiedy tylko zechcesz, masz moje serce w kieszeni marynarki, możesz wziąć moje ciało, dzielisz ze mną demony przecież, masz mój umysł, moją dusze, moje wszystko, bierz, weź, oddaje, oddaje bez namysłu, cokolwiek zechcesz, dla Ciebie, za Ciebie, oddałabym wszystko." / niecalkiemludzka
|
|
 |
Chce patrzeć jak obok mnie śpisz.
|
|
 |
Proszę, nie kochaj mnie bo kiedyś nas zabiję, jestem bólem w naszym sercu.
|
|
|
|