głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kochamciewariacie

nie pojmuję sposobu w jaki to wszystko zniszczyliśmy. nie wiem którędy dopuściliśmy do siebie całą tą toksyczność. jak pojawiło się między nami tyle niedomówień   między dwojgiem ludzi  którzy mówili sobie wtenczas o wszystkim  analizując nawet zjedzone śniadanie. wybraliśmy inne drogi na tamtym skrzyżowaniu  nie przeczuwając  że zarówno u mnie  jak i u Niego  pojawią się przeszkody nie do pokonania w pojedynkę.

definicjamiloscii dodano: 15 kwietnia 2012

nie pojmuję sposobu w jaki to wszystko zniszczyliśmy. nie wiem którędy dopuściliśmy do siebie całą tą toksyczność. jak pojawiło się między nami tyle niedomówień - między dwojgiem ludzi, którzy mówili sobie wtenczas o wszystkim, analizując nawet zjedzone śniadanie. wybraliśmy inne drogi na tamtym skrzyżowaniu, nie przeczuwając, że zarówno u mnie, jak i u Niego, pojawią się przeszkody nie do pokonania w pojedynkę.

codziennie rano gdy przeglądam się w lustrze zastanawiam się ile kolejnych fałszywych twarzy przyniesie mi nowy dzień

cobysieniedzialo dodano: 15 kwietnia 2012

codziennie rano gdy przeglądam się w lustrze zastanawiam się ile kolejnych fałszywych twarzy przyniesie mi nowy dzień

Czasami zastanawiam się  czy naprawdę odbieram świat w ten sam sposób  co inni.

mamba.x3 dodano: 15 kwietnia 2012

Czasami zastanawiam się, czy naprawdę odbieram świat w ten sam sposób, co inni.

Taki głupi wiek  że ni tu zwierzyć się mamie  ni tu się najebać.

mamba.x3 dodano: 15 kwietnia 2012

Taki głupi wiek, że ni tu zwierzyć się mamie, ni tu się najebać.

Ludzie zawsze mnie zdradzają . A jeśli nie zdradzają to odchodzą po cichu na palcach lub ktoś ich zabiera.

mamba.x3 dodano: 15 kwietnia 2012

Ludzie zawsze mnie zdradzają . A jeśli nie zdradzają to odchodzą po cichu na palcach lub ktoś ich zabiera.

http:  www.youtube.com watch?v=K2B34fPVeOg dobre w chuj !

dzyndzelek dodano: 14 kwietnia 2012

wiesz kiedy naprawdę kochasz ? kiedy się do ciebie nie odzywa   odrzuca połączenia   a ty nadal dzwonisz . kiedy powoduje   że po twojej twarzy spływają łzy   a ty nadal chcesz z nim być . kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać mu sms 'kocham cię' chociaż wiesz   że odczyta go dopiero rano.

ciamciaramciaa dodano: 14 kwietnia 2012

wiesz kiedy naprawdę kochasz ? kiedy się do ciebie nie odzywa , odrzuca połączenia , a ty nadal dzwonisz . kiedy powoduje , że po twojej twarzy spływają łzy , a ty nadal chcesz z nim być . kiedy budzisz się w środku nocy i masz ochotę napisać mu sms 'kocham cię' chociaż wiesz , że odczyta go dopiero rano.

do teraz pamiętam zapach Twoich perfum .   dzyndzel

dzyndzelek dodano: 14 kwietnia 2012

do teraz pamiętam zapach Twoich perfum . [ dzyndzel ]

stwierdzam hardcore   bo ON   dzyndzel

dzyndzelek dodano: 14 kwietnia 2012

stwierdzam hardcore , bo ON [ dzyndzel ]

hmm... może kiedyś będzie lepiej.. kto wie  może spotkam księcia na białym koniu który stwierdzi że będę jego księżniczką xD

slodkamalalady20 dodano: 14 kwietnia 2012

hmm... może kiedyś będzie lepiej.. kto wie, może spotkam księcia na białym koniu który stwierdzi że będę jego księżniczką xD

coraz dziwniej smakuje ta wódka  mieszająca się z kolejnymi łzami o słonym posmaku.

definicjamiloscii dodano: 14 kwietnia 2012

coraz dziwniej smakuje ta wódka, mieszająca się z kolejnymi łzami o słonym posmaku.

na twarzy miałby wypisane zdziwienie. bynajmniej początkowo  stopniowo pojawiłaby się także domieszka złości  która z każdą sekundą przybierałaby na sile. prędzej czy później zacząłby krzyczeć coś o tym jak zawiódł się na mnie. złapałby w dłoń przezroczystą butelkę i roztłukł ją o ścianę  kalecząc się  a ja patrzyłabym tylko na resztki spływającej wódki na podłogę. wygłosiłby przemowę o moim braku hartu ducha  który miał przeze mnie przemawiać. powiedziałby szereg raniących słów  zacisnąłby boleśnie palce na moich ramionach  katowałby mnie bezdusznie. ale to wszystko nic... ważne  że byłby.

definicjamiloscii dodano: 14 kwietnia 2012

na twarzy miałby wypisane zdziwienie. bynajmniej początkowo, stopniowo pojawiłaby się także domieszka złości, która z każdą sekundą przybierałaby na sile. prędzej czy później zacząłby krzyczeć coś o tym jak zawiódł się na mnie. złapałby w dłoń przezroczystą butelkę i roztłukł ją o ścianę, kalecząc się, a ja patrzyłabym tylko na resztki spływającej wódki na podłogę. wygłosiłby przemowę o moim braku hartu ducha, który miał przeze mnie przemawiać. powiedziałby szereg raniących słów, zacisnąłby boleśnie palce na moich ramionach, katowałby mnie bezdusznie. ale to wszystko nic... ważne, że byłby.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć