 |
wyleczyłam się z ciebie. dojrzałam, do świadomości, że nie byłeś mnie wart.
|
|
 |
nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli.
|
|
 |
|
Wyjebane mam na to, kto co za plecami gada, Masz Mi coś do powiedzenia w cztery oczy sprawę załatw .
|
|
 |
Więc nie odstaw tu czegoś, bo zniszczysz wszystkie plany Wiesz, tylko przypominam, przecież wciąż sobie ufamy.
|
|
 |
|
Kochanie będę na pewno,
wracam do ciebie wracam dziś.
|
|
 |
wsiądź ze mną do samochodu pędzącego gdzieś, gdzie nie wie nikt
|
|
 |
do przodu przez życie z wami, pytając diabła czy nie potrzebuje podwózki
|
|
 |
język uwięzł w gardle od nadmiaru niewypowiedzianych słów
|
|
 |
choćby nie wiem co się działo nie pozwolę sobie zapomnieć tych 3 lat naszego wspólnego "JA", wiedz o tym, nie pozwolę. najważniejsze 3 lata, coś w stylu "Całe życie"
|
|
 |
jednak czasem dobrze się przełamać i powiedzieć komuś co się tak naprawdę czuje, choćby miało to zmienić cały świat
|
|
 |
pachniesz mi wspomnieniami, naszymi wspomnieniami
|
|
 |
Zatłoczone myśli, mówię odejdź w końcu błagam, ile możesz we mnie siedzieć, nie widzisz, że znowu spadam?
|
|
|
|