 |
Nie trzeba znać kogoś długo, aby na stałe ulokował się w naszym życiu. Musi znaleźć drogę prosto do naszego serca, poruszyć wszystkie właściwe struny. Czasem poznając kogoś, już wiesz że będzie dla ciebie kimś ważnym. I nie mówię tu o miłości od pierwszego wejrzenia. Nigdy w nią nie wierzyłam. Wierzyłam natomiast w to, że każdy człowiek spotkany na naszej drodze nie staje na niej przypadkiem. Niektórzy mieli nas skrzywdzić, a inni uratować. Jeszcze inni mieli robić jedno i drugie. Krzywd już miałam dość potrzebowałam ratunku. Potrzebowałam zrozumieć, że już nigdy więcej nie chce niczego żałować../❤️meszmato
|
|
 |
Ty... Tak jak stałeś się moim przyjacielem, tak w moment jesteś znakiem zapytania. Dziurą w niebie, bezpowrotnym pytaniem i po północy krzykiem. Trzeba nam żyć...Jak gdyby czas nie miał szans i zdań. Zostawiłeś, człowieku mój, popiół i ciemniejące niebo wokół, strach. I nie widać naszych kroków wydeptanych wśród wysokich traw. Był sobie świat... O niego Ty i ja rozbiliśmy twarz. /just_love.
|
|
 |
Zapomnieć o tym co za mną i uparcie sięgać po to co przede mną
|
|
 |
Nie ma w życiu nic gorszego niż związek, w którym tylko jedna osoba angażuje się na sto procent. Zawsze to ona prędzej czy później kończy ze złamanym sercem. / Marcel Moss
|
|
 |
Sen alkoholowy jest inny od trzeźwego .
Czysta nieświadomość z dwiema kostkami lodu. Na trzeźwo człowiek odpływa i śni , może się również przebudzić .
Dlatego chyba łatwiej się upić , czyż nie ?
|
|
 |
Prawdziwych przyjaciół się kocha i nienawidzi, ale są częścią nas w takim samym stopniu jak my sami.
|
|
 |
Kimże bowiem jesteśmy , jeśli nie sumą doświadczeń , które zbieramy przez całe życie ..?
|
|
 |
Tylko ktoś, kto dużo płakał, może docenić życie w całym jego pięknie i głośno się śmiać. / Oriana Fallaci "List do nienarodzonego dziecka"
|
|
 |
- Wie pan, tak, biegałam za nim. A kiedy teraz - wskazała papierosem na drzwi, za którymi działo się całe jej życie. - teraz się zderzyłam z przeszłością, mam wrażenie, że od paru lat całe poczucie mojej progresywności było marną iluzją. - powiedziała lekko łamiącym się głosem. - tęskniłam i tęskniłam, liczyłam dni, miesiące, w końcu lata, ale obiecałam sobie, że on mnie nie zatrzyma, że dam sobie radę i ruszę naprzód. A prawda jest taka, że ciągle był gdzieś koło mnie, zawsze jak jechałam autobusem, pisałam egzaminy, robiłam zakupy. To cholernie niesprawiedliwe proszę pana. Cholernie nie fair. - zaczęła się trząść, jak dziecko, które za moment wejdzie do dentysty. - i jestem kurewsko zmęczona. Zmęczona kochaniem. Zmęczona, bo moje serce już dawno jest poza mną, w zasadzie nie wiem, czy jest gdziekolwiek. Wydaje mi się, że wyparowałam parę lat temu i jestem pusta wydmuszką. / net
|
|
 |
Wiesz jakie jest najsmutniejsze uczucie? Nie jest nim boleść, nie jest nim również złość, ale zmęczenie. Ten moment, gdy dociera do Ciebie, że masz już serdecznie dość, a obojętność zdążyła już wedrzeć się do środka. Czujesz zmęczenie tysiącem próśb bez pokrycia, wiarą w zmiany na lepsze, ważnymi słowami, które miały przynieść jakiś efekt, a prawdopodobnie uleciały w tej samej chwili, w której zostały wypowiedziane. Zmęczenie czymś, co powinno przynosić radość i kompletność, a przynosi jedynie rozczarowanie. / tonatyle
|
|
|
|