 |
|
siedziała na ławce w parku . w uszach miała słuchawki . po policzku sływała jej łza. gdy zobaczyła idącą koło niej parę , wybychnęła płaczem . głupi sentyment , nie . ?
|
|
|
|
I nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że już nigdy nie będzie tak samo.
|
|
|
|
Moja rodzina jest zajebista.! Otworzyłam okno a tata do mnie 'gdzie idziesz?'
|
|
|
|
Nie mogła zasnąć dochodziła północ podeszła do okna usiadła na parapecie spojrzała w gwiazdy i wróciła myślami do wspomnień po chwili łzy zaczęły napływać jej do oczu sięgnęła po wilgotna już chustkę wytarła spływająca po policzku łzę i powiedziała do siebie dasz rade jesteś silna po czym rozum dodał nie pierdol mała przegrałaś
|
|
|
|
_ Mam nowe zajebiste trampkiiiiiiiiiiiiiii < 3 !
- takie ze sznurówkami ?
- nie kurwa, na guziki się zapinają . ^^
|
|
|
|
- Nie wystarczyło synowi kupić głośniejszy budzik?
- Nie, jego trzeba besebollem pierdolnąć w łeb!
|
|
|
|
-podobam ci się?
-już nie.
-dlaczego?
-..ostatnio jakoś mniej pije.
|
|
|
|
Mamooo jedziemy po ziołoo < 3
|
|
|
|
- Myślisz, że to racjonalne, leżeć na betonie, kiedy z nieba wali gradem, a lada chwila rozpęta się burza z prawdziwego zdarzenia ?
- Stul pysk i ciesz się chwilą ; )
|
|
|
|
stanęła przed Nim i z uśmiechem na twarzy powiedziała: ' miałeś ostatnią szansę, spierdalaj '. chwilę potem obudziła się wzięła do ręki telefon i na sms'a: ' przepraszam' kolejny raz odpisała 'nic się nie stało,kochanie'.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
