|
Tak, masz rację. Żadnych, ale to
żadnych obietnic. Właśnie
zrozumiałam głębokość i prawdziwość
tych słów. Obietnice to
przyzwyczajanie się do tego czego
być może nigdy nie będziemy mieli,
to kreowanie złudnej przyszłości, to
dawanie nadziei na coś czego nie
ma. Składanie obietnic to ryzyko.
Przecież obietnice bolą, a najbardziej
te nie dotrzymane. Nie składajmy
więc sobie żadnych obietnic. Żyjmy z
dnia na dzień, pozwólmy światu się
kręcić, ale nic nie obiecujmy, proszę.
Ja już nie chcę więcej cierpieć przez
słowa, które nie miały swojego
pokrycia w czynach.
|
|
|
Definicja szczęścia? Każdy może
ułożyć własną. Dla kogoś będzie to
drogi samochód, dom z basenem i
własna firma. Dla innej osoby mogą
to być tylko oczy ukochanej osoby, a
następna szczęściem nazwie chleb i
dach nad głową. Dla mnie szczęście
to coś, czego nie potrafię
uprzedmiotować. Kiedyś szczęściem
nazywałam minuty spędzone z
dawniej najważniejszą osobą w moim
życiu. Teraz jednak poznałam inną
definicję tego słowa. "Szczęście" to
cholerny demon, pieprzona
niewidzialna otoczka, która oddziela
nas od świata problemów, zmartwień
ale tylko na jakiś czas. Dla jednej
osoby na lata, dla innej na miesiące,
a dla jeszcze kolejnej na dni, czy
minuty. Zaklęcie, które pryska,
prędzej, czy później. Jest jak
narkotyk, przysłania świat a później
kopie nas w dupe i każe płacić za
swoją obecność. Płacić łzami,
nieprzespanymi nocami i wielką,
pierdoloną samotnością...
|
|
|
On nie jest doskonały. Ty też nie
jesteś, żadne z Was nigdy nie będzie
idealne. Ale jeśli uda Mu się
rozśmieszyć Cię co najmniej raz,
powoduje, że musisz zastanowić się
dwa razy. Jeśli przyznaje się do
ludzkich błędów, trzymaj się Go i daj
mu z Siebie tyle ile tylko można. Nie
zacznie deklamować poezji. Nie
będzie myślał o Tobie w każdej
chwili. Ale on da Ci część Siebie,
którą wie że możesz złamać. Nie rań
Go, nie staraj się zmienić i nie
spodziewaj się więcej niż może Ci
dać. Nie analizuj! Uśmiechaj się, gdy
on czyni Cię szczęśliwą. Krzycz, gdy
Cię wkurza i tęsknij za nim gdy Go
przy Tobie nie ma. Kochaj mocno
jeśli może zaistnieć miłość, ponieważ
doskonali faceci nie istnieją. Ale
zawsze istnieje facet, który jest dla
Ciebie idealny...
|
|
|
Długo się nie widzieliśmy. A ja się
zmieniłam. Stałam się dziewczyną od
której chłopaki nie mogą oderwać
oczu i właśnie wczoraj przechodziłam
obok Ciebie. Zacząłeś gwizdać i
mówić 'ulala'. Uśmiechnęłam się pod
nosem. Nie poznałeś mnie. Z gracją
się odwróciłam i uśmiechnęłam się
tym uśmiechem, którym obdarzałam
tylko Ciebie. Zaniemówiłeś. Twarz Ci
dziwnie pobladła. A więc jednak
przypomniałeś sobie kim jestem.
Odwróciłam się na pięcie i poszłam
przed siebie. Słyszałam słowa Twoich
kumpli " Znasz ją ?! " Milczałeś...
|
|
|
To tak, jakbyś krzyczał, ale nikt Cię
nie słyszy. Czujesz się zawstydzony,
że ktoś może być tak ważny, że bez
niego jesteś nikim. Nikt nigdy nie
zrozumie, jak bardzo to boli. Czujesz
się tak beznadziejnie, ale nic nie
może Cię ocalić. A kiedy jest już po
wszystkim, niemal pragniesz, żeby te
wszystkie złe rzeczy powróciły, bo
razem z nimi przyjdą też dobre.
|
|
|
2. Będzie w szoku, będzie obwiniał się za to, że nie żyjesz. Każde myśli będą przechodzić po ich glowie. Sumienie, łzy, bol, wszystko naraz. Kto zoorganizuje twój pogrzeb? Kto przeszuka wszystkie twoje rzeczy? Twoje ubrania, twój pamiętnik. Spójrz na to wszystko, chcesz sie zabić, tak? Nigdy już nie zobaczysz dnia, nigdy nie będziesz wiedziała, co się wydarzy. Twoja rodzina, twoi przyjaciele.. Ich życie rozpierdoli się. Zmienisz życie innych właśnie tym, że się zabijesz. DOCEŃ TO CO MASZ, ŻYCIE TO CENNY DAR! Doceń w sobie każdy dobry detal, doceń, że żyjesz..
|
|
|
1. Chcesz sie zabić, tak? A pomyślałaś o swojej rodzinie, przyjaciołach i bliskich osobach? NIE. Pomyśl sobie.. Twoi rodzice wejdą do pokoju i co zastaną? TWOJE martwe ciało. Będą próbowali wszystkiego, tylko dlatego żeby nie myśleć cały czas negatywnie. Będą myśleć, że tylko sobie żartujesz, potem podejdą do Ciebie, aby Cię potrząsnac. Czemu nie oddychasz? Będą mieli łzy w oczach. Dużo łez. Będą płakać więcej w swoim życiu niż Ty wypłakałaś w ciągu całego swojego. To byli oni? Czy to oni byli powodem że się zabiłaś? Czy to wszystko przez nich? Więcej łez, bólu, najgorsze myśli. Każdego dnia, każdej nocy. Każdej sekundy, każdego pieprzonego dnia. Co jest z Twoimi najlepszymi przyjaciółmi? Nie będą się interesować, tak? Nie prawda. Jaka będzie ich pierwsza myśl, gdy dyrektor wejdzie do klasy i powie, że nie żyjesz?Twoi przyjaciele będą tam siedzieć wryci ze łzami w oczach. Ta dziewczyna co robi właśnie? Płacze. A ten chłopak który Ci zawsze dokuczał?
|
|
|
Gdy zobaczysz w Jej oczach łzy, nie pytaj dlaczego, bo i tak Cię okłamie. Ale bądź przy niej.. i oboje milczcie. Dla niej cisza to lekarstwo. Gdy zobaczysz jej pociętą rękę, nie pytaj co się stało. I tak nie powie Ci prawdy.. Bo ona jest inna.. Ona ma swój świat. Zamyka w sobie cały ból. Chce go udusić, a później wypłakać. Cały czas z nim walczy. Nie umie się zwierzać, za bardzo ją to boli. Wszyscy mają ją za zakręconą dziewczynę, która wciąż się śmieje, ale ona śmieje się, żeby nie płakać. Gdy popatrzysz w głąb jej oczu, poznasz prawdę. Tylko tak możesz zobaczyć co Ona czuje. Nie potrafi ufać ludziom. Więc postaraj się ją tego nauczyć..
|
|
|
To sprawia, że płaczę. Lub może płaczę z innego powodu.. trudno powiedzieć kiedy setki emocji zlały się w jedno.
|
|
|
Kolejny raz wzywa ją nałóg, nałóg czerwonych kreseczek na ciele. Ale walczy, próbuje się powstrzymać, krzyczy, przecież tego nie chce. Nie chce kolejny raz być tak słaba, nie chce kolejny raz czuć spływającej krwi. Siedzi na łóżku, łzy delikatnie gładzą jej twarz, a ręce całe się trzęsą. "Dzisiaj walkę wygrałam, ale następnym razem mogę przegrać" - jedna myśl, miliony łez i strach - co będzie następnym razem...
|
|
|
Nigdy nie przywiązuj się do kogoś za bardzo, ponieważ przywiązania prowadzą do oczekiwań, a oczekiwania do rozczarowań...
|
|
|
Kolejny raz zawiodłam sama siebie..
|
|
|
|