 |
Serce, jak dobre, to wie, ze świat jest zły, a jak dzielne, to zapyta: kto go zmieni, jak nie Ty?/ Gres
|
|
 |
To nie jest tak, że nie chcę mówić o uczuciach za dużo, też jeśli do końca nie wiem, bo wolę wypowiadać słowa, których jestem pewien./ Kobra
|
|
 |
Pytasz czemu nie chcę się związać z Tobą, czemu nie chwytam Cię za rękę kiedy idziesz obok, bo wiesz to dla mnie coś w stylu ciężki temat, szukam kogoś kto wyprowadzi mnie poza schemat./ Oldas
|
|
 |
Słowo na "z" jak "związek" kochana na ten dzień jest mi obcy jak plaże na Kajmanach./ kobra
|
|
 |
Tylko słuchałeś jak mówili, że jest ideałem, obserwowałeś i myślałeś jestem nikim dla niej. / Człowień
|
|
 |
Słyszę coś ponad głos sumienia i nie próbuj mnie zrozumieć, to nie kwestia zrozumienia./ Chok
|
|
 |
Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice, mówiła że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę, że wszystko będzie jak trzeba./ TMK
|
|
 |
Dawała szczęście, przy tym koiła nerwy./ TMK
|
|
 |
Gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście, jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie.. rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili, pustka pomiędzy ludźmi, którzy razem żyli./ TMK aka Piekielny
|
|
 |
I nie zakładaj, że ten facet jest nic nie warty, zranił szereg dziewczyn, związki chuj dla Niego znaczyły i nie warto niczego z Nim próbować, nie można Mu zaufać. Bo nawet ten facet, ten drań znajduje w życiu swoją Księżniczkę, kobietę swojego życia przy której żałuje swojej przeszłości, a jednocześnie ma świadomość, że może gdyby nie ona - nie spotkałby tego Skarbu. Narkotyki, alkohol schodzą na drugi plan, chce Jej, właśnie Jej poświęca swoje wolne chwile, a każdy dzień z tych przepełnionych melanżami czy jointami na szybko nagle jest najlepszy, gdy przesypia Go z Nią w ramionach. Ten skreślony skurwiel też potrafi kochać.
|
|
 |
To jest najkruchsze - życie. Dzisiejszy oddech nie daje Ci żadnej gwarancji na to, że jutro też się pojawi. W jednej chwili po prostu możesz zgasnąć. Ty czy ktoś dla Ciebie bosko ważny, dlatego bezwzględne przywiązanie do drugiego człowieka to najgłupsze z możliwych posunięć. Teraz jesteś, oddychasz tą osobą, nazajutrz wierzchem dłoni dotykasz jej lodowatego policzka i cicho się żegnasz i idź naprzód. Rusz, rusz bez serca.
|
|
|
|