 |
Cztery słowa. "Tylko mnie nie zapomnij". Łzy w oczach, zaciśnięte gardło. Jak można zapomnieć o nim? Jego niebieskich oczach, zimnych rękach, uśmiechu, teraz już przeznaczonego dla kogoś innego. Może się wydawać, że zapomniałam, że nie obchodzi mnie nic co z nim związane. Ale ja nie zapomnę. Nigdy.
|
|
 |
Może nie powinnam, ale to brzmi tak słodko...
|
|
 |
Twoje ramiona, jakby stworzone, żeby mnie chronić.
|
|
 |
Dzieląc z kimś pasję, w pewnym sensie dzielimy z nim serce.
|
|
 |
Myśl, że mógłbyś mnie kochać przyprawia mnie o dreszcze.
|
|
 |
Mimo, że zobaczyłam cię tylko na parę sekund i to po drugiej stronie ulicy, moje serce zaczęło wywijać koziołki. Po prostu uśmiechnąłeś się i pomachałeś mi. Po prostu, a jednak tak nadzwyczajnie. Czemu? Bo po twojemu.
|
|
 |
- Twoja ulubiona gra? - Gra męskich mięśni :D
|
|
 |
Usiądziemy na pomoście i będziemy się całować. O, tak.
|
|
 |
A lato znów rozpali w nas to, co dawno wygasło.
|
|
 |
Wybiegła na podwórko. Bose stopy odbijały się lekko od ziemi przypominając o jakichś starych, odległych i dawno zapomnianych czasach. Nie wiedziała dlaczego, ale miała idealny humor. Uśmiechnęła się szeroko - uwielbiała tak się czuć.
|
|
 |
Choć było szaro i mokro, ona maszerowała z rozwianymi włosami mając w słuchawkach Bas Tajpana i uśmiechając się do przechodniów.
|
|
 |
"Cześć. Tęsknię za tobą. Strasznie. Nie mogę sobie uświadomić, że to już 8 miesięcy, przecież to prawie rok. Przepraszam, że nie było mnie tak dawno, jakoś nie mogłam znaleźć czasu... Ale ty jesteś głupi. To była najgorsza rzecz jaką mogłeś zrobić. Moglibyśmy teraz siedzieć i śmiać się z różnych głupot. Jestem pewna, że gdybyś mógł, cofnąłbyś czas i nigdy tego nie zrobił. W każdym razie mam nadzieję, że teraz jest ci lepiej... Tęsknię." przeżegnałam się, spojrzałam jeszcze raz na wątły płomyk w zniczu i z wilgotnymi oczami ruszyłam w stronę bramy.
|
|
|
|