 |
Zostaje tylko cisza, nie umiem nią oddychać. / Patrycja Markowska
|
|
 |
Podejdę kiedyś do ciebie, przytulę najmocniej jak potrafię, po czym spojrzę ci w oczy i z uśmiechem, który mam tylko dla ciebie szepnę "tęskniłam głupku".
|
|
 |
Czasem mam ochotę zapomnieć kim jestem i czego pragnę. Może wtedy nam obojgu byłoby łatwiej?
|
|
 |
Czekał na mnie po drugiej stronie ulicy z tym swoim cudownym uśmiechem. Opierał się lekko o żółtą barierkę obserwując, jak idę w jego stronę. - Cześć, dziecko - rzucił nonszalancko. Uwielbiał podkreślać, że jestem młodsza. Robił tak przy każdej okazji zapewniając chwilę później, że przecież nie ma to znaczenia. Liczymy się tylko my. Szkoda... szkoda, że to już minęło.
|
|
 |
Nocą wszystkie słowa są większe, ważniejsze, niezbędne. Szczególnie twoje. Zadzwoń, chcę ich posłuchać.
|
|
 |
W każdym oddechu brakuje powietrza, w każdym słowie sensu. Znikam, kochany.
|
|
 |
Uspokajam się dźwiękami Systemu. Otulam ciaśniej kołdrą. Cichutko umieram.
|
|
 |
Oczy rejestrują coraz mniej słońca, pozwól mi iść za twym światłem do końca, pozwól iść tylko za twoim oddechem, pozwól napawać się głosem i śmiechem. Umrę spokojna słysząc, jak rozbrzmiewa najpiękniejszy odgłos tej ziemi i nieba.
|
|
 |
Jeśli chodzi o nas, to ja nie wierzę w przypadki.
|
|
 |
Bezpieczniej byłoby mieć wyjebane.
|
|
 |
Znajdź mnie wśród tych pustych dni, jestem tam, gdzie już nie ma nic.
|
|
 |
Nie potrafisz wprost nie kochać mnie. Może to nie nam pisana jest taka miłość, aż po życia kres? / M. Brodka
|
|
|
|