 |
czas nie goi ran tylko pozwala nam zapomnieć o bólu. z dnia nadzień rany mniej krwawią, wspomnienia blakną. jednak odtworzenie tych najmniej przyjemnych jest znacznie łatwiejsze od tych najpiękniejszych. bowiem ludzka psychika zakodowuje bardziej zło względem samych siebie, niż ulotne szczęście.
|
|
 |
Jak piła herbatę z cytryną to znaczy, że zapominała. Jak z sokiem malinowym, to tęskniła; przy kawie była zakochana. - czego się napijesz? - zapytał. - kawy - uśmiechnęła się. On o tym nie wiedział.
|
|
 |
Oszczędzaj ruchy: pamiętaj jak ktoś Cię irytuje to nie musisz użyć ponad 20 mięśni, żeby wykrzywić twarz, wystarczy tylko czterech, żeby wziąć zamach i jebnąć go w mordę
|
|
 |
Musiał odejść , choć nie wyobrażał sobie życia bez niej . Wiedział , że odchodząc dzisiaj może już nigdy więcej nie znaleźć klucza do jej serca . Cierpiał , bo po raz kolejny los udowodnił mu , jak kruche bywa szczęście . Pocałował ją w policzek , wdychając może już po raz ostatni zapach jej ciała.
|
|
 |
Do kobiety zawsze dzwoni się dwa razy . Pierwszy raz po to , żeby znalazła telefon w torebce , a drugi raz po to, żeby go odebrała .
|
|
 |
wychodząc po północy z domu, wiedziałam, że nie czekam Mnie nic dobrego, wyszłam niedaleko za swoja bramę, gdy zobaczyłam kilku kolesi, wiedziałam, że jesteś tam również Ty - nikt inny nie palił fajek z takim zapałem, przechodziłam szybkim krókiem obok was, kiedy usłyszałam, że kochałeś tą dupcię, odwróciłam się , odpowiedziałam 'no widzisz, a teraz kochasz spalony cellulit tamtej' i poszłam dalej .
|
|
 |
A skoro ulubione piosenki lepiej słucha się w radiu, skoro ulubiony film lepiej obejrzec od razu niż czekać na powtórkę , to tak samo jest z miłościa, lepiej przezyć ją naprawdę niż przez smsy .
|
|
 |
I rzuciłam tylko na pożegnanie: "przepraszam, ale nie mogę cię kochać", a następnie odeszłam. do łez, które spływały na chodnik, dodałam jedynie stukot moich szpilek. Wiesz, tak dla efektu.
|
|
 |
widzisz tę dziewczynę? siedzi tam. na tym krawężniku, po drugiej stronie ulicy. i wiesz co? ona nie płacze z radości. w jej załzawionych oczach widać miłość, pewnie do jakiegoś mężczyzny. może ją zostawił, porzucił jak tanią zabawkę. a ja tak bardzo chciałabym ją móc pocieszyć, przytulić i powiedzieć, że nie tak dawno temu przeżywałam to samo co ona. i że wyleczyłam się. że po pewnym czasie ona też da rade.
|
|
 |
jako jedyny potrafił się domyślić, że moje 'dobra, idź do diabła' na prawdę nie oznacza nic innego, niż zwyczajne 'weź mnie przytul, a nie zdzierasz sobie gardło niepotrzebnie'.
|
|
 |
A kiedy leżała na łózku z zimnym kompresem przy twarzy, łykając kolejną dawkę leków , bo tamte przestały już działać, kiedy nie odpisywała na niczyje smsy, zaczeła żałować swojej decyzji, o tym, że chce być sama ze swoimi problemami .
|
|
 |
A kiedy Ona prosiła, błagała i krzyczała, by On nie odchodził, stać było Go tylko na nic nie znaczące ' przepraszam ' , by odejść z Jej życia, by zabrac Jej cząstkę siebie, którą tak bardzo sobie upodobała .
|
|
|
|