|
Co noc pieprzy mnie samotność,czuję ją na sobie i czuję ból jaki sprawia każdy jej ruch,wyrywam się,a ona trzyma mnie w cholernym uścisku,rzuca kolejny raz na łóżko i męczy moje ciało,zaczyna od umysłu,poniewiera nim,policzkuje moją twarz,jest taka zimna,kaleczy ciało bezwzględnymi ciosami ,czuje ją na sobie,czuję ten cholerny ciężar,jeszcze nigdy nie byłam tak bezbronna.Nie widzisz łez spływających na zakrwawioną pościel,to nie ty jesteś na moim miejscu,nie słyszysz jak krzyczę błagając by przestała,jak dławię się łzami i walczę o każdy oddech,próbuję wstać i obolałe ciało samowolnie upada,przygniata do ściany i łamie moje kości,czuję jak wbija się w żebra,jak miażdży kręgosłup.Czuję jej pot,skrapla nim moje ciało,przesiąkam nim i wymiotuję,nie mam sił,rozumiesz?Słyszę jej szyderczy śmiech patrzy w moje oczy i pluje mi w twarz,czuję jej oddech,palący mnie w usta,odwracam twarz i zaciskam pięści,nie bronisz mnie,a ona bez skrupułów powoli mnie zabija pozwalasz na to../dajmitenbit
|
|
|
Dzięki Tobie kończą mi się powody do płaczu. /shakira
|
|
|
Nie rezygnuj nawet, jeśli powód masz. /Marta Podulka
|
|
|
" Samotność mnoży dziwne dźwięki, każe wsłuchiwać się w skrzypienie szafy, stukot w rurach czy kapanie z kranu. Samotność to iloczyn strachu bo wiemy, że kiedy zobaczymy coś czego nie powinniśmy eidzieć, będziemy z tym sami. "
/ J. MAŁECKI - BŁĘDY ... // http://nofoound.blogspot.com/
|
|
|
Pierdol marzenia, masz przed sobą całe życie / miuosh
|
|
|
Nie świadczą o nas nasze plany, ale co z nimi zromiby/ miuosh
|
|
|
"" Wychodząc na ulicę, Iks widywał szare i osikane przez psy kamienice, śpieszących się gdzieś japiszonów, pędzące Bóg wie gdzie samochody i znajdujące się w nich zdenerwowane, smutne twarze. Im większy samochót tym smutniejsza twarz w środku. Patrzył na to wszystko, a pytanie nasuwało sie jedno: po co właściwie dalej się to kręci? Po co oni biegają wciśnięci w niewygodne garnitury, po co odbierają telefony, których wcale nie chcą odbierać? W jakim celu zrywają się na budzik, kiedy jedyne, o oczym marzą, to pospać kilka godzin? O co w tym wszystkim chodzi? Nie łatwiej, jak człowiek siedział przed jaskinią i raz na dzień wyszedł pouganiać się za jakimś królikiem?
Ludzie snuli się ulicami jak zombie, mieszając się, potrącając, wydzierając na siebie nawzajem. Iks dostrzegał to wszystko, ale wiedział, że to tylko powłoka. Świat jest takim, jakim wydaje się na pierwszy rzut oka, wyciąga brudną dłoń podając sznur i żyletkę. Bo i nic więcej nie ma na dzień dobry do zaoferowania."
|
|
|
Sara przywitała się z paroma osobami i w końcu... w końcu go zobaczyła. Stał kilka metrów od niej z tym swoim uśmieszkiem. Podchodził do niej powoli i nachylił się jakby chciał powąchać jej włosy. Przejechał dłonią po smukłym ramieniu i wręczył piwo. Podniosła wzrok i uśmiechnęła się dziękująco. Już chciała odchodzić kiedy przyciągnął ją do siebie i zaczęli uginać kolana do rytmu muziki. // http://nofoound.blogspot.com/2013/01/98.html
|
|
|
|