 |
uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin.
|
|
 |
z nami koniec.. - haha. - czemu sie śmiejesz a nie rozpaczasz.?; o - nie jesteś warty moich łez..
|
|
 |
Czemu to robisz ? -Bo, Cie kocham... -Jeśli tak to mnie pocałuj. -Nie moge. -Wobec tego mnie nie kochasz.. -Kocham i dlatego chce Cię uchronić -Przed czym ? -Przed bólem...
|
|
 |
-Płaczesz? -Nie, Sikam oczami xd
|
|
 |
Scooby: Ja też mam odejść? Kudłaty: Nie… przyjaciele nie odchodzą.
|
|
 |
Gdy ją tulisz, moje serce łka, bo teraz jest ona, przedtem byłam ja..
|
|
 |
za bardzo nam zależało. mnie, za bardzo zależało na Twojej miłości, a Tobie za bardzo zależało na tym, aby mnie przelecieć.
|
|
 |
zapomnę, tak jak prosiłeś. więcej nie odbierzesz telefonu ode mnie, ani nie przeczytasz wiadomości, nadanej z mojego numeru. ale proszę, nie rzucaj mi się na szyję, po tygodniu, jak to zwykle masz w zwyczaju. bo kolejnego 'come back', nie będzie. wyrosłam ze zdewastowanych zabawek.
|
|
 |
zacznę tańczyć, na stolę z puszką piwa w ręku. teraz mogę, robić co mi się żywnie podoba. nawet płakać jak opętana. nikt mi nie powie, że to niestosowne, a z rozmazanym tuszem i opuchniętymi oczami mi nie do twarzy.
|
|
|
|