 |
słyszać wszystkie wypowiadane 'kocham cię' oraz czytając wasze miłosne opisy na gadu, ogarnia mnie żal a zarazem robi mi się was szkoda. jak możecie być tak naiwni? / kaaroo ; ))
|
|
 |
Wiesz kiedy człowiek jest cholernie nieszczęśliwy? Kiedy wszystko układa się w przyjemne pozory radości, kiedy się uśmiecha, chociaż chce płakać, kiedy wstaje rano i już ma dość chociaż to tylko kilka sekund, a przed nim cały dzień. Kiedy patrzy na niego i śmieje się przez łzy mówiąc, że wyglądają ze sobą wspaniale.Kiedy przyjaciele wspominają jego imię, gdy w okół liście szepcą, że on gdzieś z nią jest. Gdy świat się do Ciebie cholernie irotycznie uśmiecha, wtedy człowiek jest nieszczęśliwy .
|
|
 |
siedziała na brzegu łóżka z papierosem w ręku. jej źrenice rozszerzały się coraz bardziej. łzy spływały po jej policzkach z coraz większą częstotliwością. chwyciła do jednej z dłoni szpilki, do drugiej butelkę taniego wina i boso wybiegła z mieszkania. noc była pochmurna. zbierało się na deszcz. usiadła na krawężniku ulicy i zaczęła pić czerwone wino prosto z butelki. ocierając rozmazaną szminkę z ust, końcem rękawa, usłyszała cichy szept. doskonale znała ten głos. obróciła delikatnie głowę. zaciskając wargę spojrzała na ciemną postać, doskonale znając te rysy. nie potrafiła powstrzymać łez. starała się nie dać mu tej perfidnej satysfakcji, ale nie umiała zapanować nad sercem. podszedł do Niej szyderczo się uśmiechając. wyczuła powiew zakłamania w powietrzu. zobaczyła w Jego oczach przeszywającą je nienawiść. mierząc ją wzorkiem odszedł. przepełniony satysfakcją szedł dumnym krokiem. a ona siedziała sama na środku ulicy błagając Boga o to, aby potrafiła go znienawidzić.
|
|
 |
chciałabym umieć Cię znienawidzić. nawet nie wiesz ile bym dała, żeby moje źrenice zamiast łzami przepełniały się nienawiścią. chcę palić papierosy o poranku z myślą o tym jaki jesteś podły, a nie z myślą o tym jak bardzo mnie zraniłeś.
|
|
 |
nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. moja podświadomość jest zbyt prymitywna, aby przeanalizować te wszystkie irracjonalne zagrania mojego serca i Twojej bezpośredniości. wylałam przez Ciebie hektolitry łez. zapomniałam bo tak mi wypadało. zaczęłam funkcjonować. z niedowierzaniem zaczęłam się uśmiechać. właśnie wtedy musiałeś wrócić. nie po to, aby znowu łgać jak kochasz. wróciłeś po to, aby znowu mnie zranić i dać powód do nieszczęścia. nie wiem, jaki jest w tym Twój cel. nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak jesteś nieczuły, a Twoje serce beznamiętne. nie mam ochoty po raz kolejny przeżywać najgorszych nocy w moim życiu. wszystkich łez, każdego z wypalonych papierosów podczas siedzenia na parapecie nad ranem. Twoja bezwzględność jest okrutna, a Ty jesteś zwykłym sukinsynem na którym zależy mi po raz kolejny stanowczo za bardzo, aby Cię znienawidzić.
|
|
 |
wbiegła do domu. wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.
|
|
 |
Obudził ją sms. Napisał on. tak długo milczał.. Uśmiech pojawił się na jej twarzy . Jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej" ee.. co się dzieje ? "..ja.. ja już cię nie kocham ! nigdy nie kochałem" coo ? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może.Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej `miłości`.. planowali przyszłość.. chcieli zbudować biały dom mieć psa i gromatkę dzieci. a on tak po prostu pisze, ze jej nie kocha ?! .. Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz ? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem .szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szla. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspolne chwle. Pierwszy pocałunek ? Pierwsze "kocham cię" .. nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła. On tymczasem wysyłał jej sms "Prima aprilis kochanie/nutella
|
|
 |
i siedzi we mnie myśl, czy to ja zrobiłam coś nie tak, czy może jednak Ty. bo, w końcu ktoś musiał to spieprzyć .
|
|
|
|