 |
-To z litości powiedziałeś mi,że mnie kochasz...?
-Tak.
-Masz mi coś jeszcze do powiedzenia?!
-Tak.
Kocham cię.
|
|
 |
- cieszę się, że uważa pan historię mojego życia za nierealną.
- dlaczego?
- bo to znaczy, że ma wydźwięk ludzkich marzeń.
|
|
 |
dobra to teraz krzta wyjaśnień. szczególnie odnośnie jednego z komentarzy. nie robiłam niczego pod publikę. pisałam sama dla siebie. przyznam, że to kiedy ktoś chwalił moje wpisy, bardzo mnie cieszyło i niezwykle satysfakcjonowało. nie piszę, że odchodzę po to, żeby ktoś mnie prosił abym została. nie uważam się za żadne guru, ani nikogo lepszego. po prostu postanowiłam zakończyć działalność na tym portalu i uznałam, że warto o tym poinformować kilka osób, które ewentualnie czekałyby na dalsze wpisy. odchodzę tylko ze względu na to, że 'przeszło' mi pisanie. można się było spodziewać, że wcześniej czy później to nastąpi ze względu na to, że zmieniam swoje zainteresowania średnio raz na godzinę. i tak niesamowicie długo to wszystko trwało jak na mnie. dziękuję wszystkim jeszcze raz. a osoby, które oceniają innych, nawet ich nie znając pozdrawiam i nakłaniam do zastanowienia się nad własnym postępowaniem. NIGDY NIE UWAŻAŁAM SIĘ ZA LEPSZĄ. pozdrawiam po raz ostatni - abstracion.
|
|
 |
koniec abstracion. koniec wszystkiego. przepraszam, że nie odpiszę na ostatnie e-maile. nie odpowiem na ostatnie pytania z formspring. wybaczcie, jeżeli czekałyście na kolejne opowiadanie. przepraszam, jeżeli nie pojawiły się wpisy o które prosiłyście. dziękuję za wszystko. jesteście wielkie. niech moje wpisy Wam służą :). nigdy nie zapomnę tej całej przygody z moim pisaniem. dziękuję.
|
|
 |
masz za małego konia by dotrzeć do mego zamku :p
|
|
 |
-Zależy Ci.?
-Tak.
-Na moim sercu czy dupie ?
|
|
 |
- Kocham Cię .
- Robisz wielki błąd ..
- Sugerujesz coś ?
- Przekonasz się .
|
|
 |
I gdybym miała możliwość cofnięcia czasu, uwierz ..
że nigdy byśmy się nie poznali .
|
|
 |
Starałam się o Ciebie, a teraz, kiedy mi już nie zależy, jesteś na wyciągnięcie ręki.
|
|
 |
Spojrzała na niego. W jej brązowych oczach mógł dostrzec miłość i ogromne oddanie. Ale nie dostrzegł. To było tak oczywiste, że bez trudu to przeoczył.
|
|
 |
-Masz rację: miłość nie istnieje
-Dopiero to zrozumiałaś? .
|
|
 |
- I znasz to uczucie, gdy serce Ci mocniej bije, nie umiesz złapać oddechu, trzęsiesz się i nie wiesz co powiedzieć? - Uczucie, gdy widzisz ukochaną osobę i nie możesz z nią być? - Dokładnie.
|
|
|
|