 |
jeżeli choć przez chwilę, Twoją podświadomość przebiegła myśl wątpiąca w to czy go kochasz, oznacza to, że Twoje serce przestało bić niemal synchronicznie względem jego serca. czas wtedy spakować swoje rzeczy i się pożegnać. zdecydowanie lepiej, zrobić to szybko i bezboleśnie niż karmić złudzeniami, a później błagać, żeby przestał łkać jak mały szczeniak, kiedy powiesz że odchodzisz.
|
|
 |
Włączyłam komputer, zrobiłam herbatę. Wyłączyłam telefon. Muszę normalnie żyć.
|
|
 |
Jeśli naprawdę mnie kochasz odejdź, wróć za kilka lat. Stań się jeszcze bardziej przystojny i idealny. Zbuduj jakiś związek, spróbuj pokochać inną. A jeśli wrócisz za kilka lat, ze łzami w oczach i moim zdjęciem, będzie to znaczyło, że nasza miłość jest naprawdę wielka i przetrwa wszystko.
|
|
 |
mam dość udawania, że nam wyjdzie, że bedziemy szczesliwi i ze kiedys na pewno chcociażby w dalekiej przyszłości uda się nam.
|
|
 |
i wierz mi na słowo, że gdybym mogła wolałabym Cię już nie spotkać, albo najlepiej nie spotkać nigdy w życiu.. tak, mówię o przeszłości.
|
|
 |
Jak Ci się układa? Mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie ku*wa jakoś w nocy śpisz.
|
|
 |
Dlaczego sami układamy te przeszkody..?
|
|
 |
nie potrafie tego wszystkiego zrozumieć. jak można zachować się w taki sposób.. jak można stać się taką świnią pomimo tego że podobno kochało się tak mocno jak nigdy wcześniej. jak mogłam być tak głupia ? mimo tych wszystkich miłych chwil, ŻAŁUJE . żałuje bo jestem w piekle na chwile obecną. koszmar. I to sie nie skończy, to będzie się za mną ciągnąć. Za moją głupotą i zbyt wielką ufnością na slowa " zmienie się, nigdy więcej tego nie zrobie". chyba jestem zbyt glupia aby to pojąć.. rób co chcesz.. wyzywaj, oczerniaj przed wszystkimi i wymyślaj różne kłamstwa... osaczaj mnie i nie dawaj mi spokoju. wykończ mnie fizycznie i psychicznie. ale gdzie jest Twoje serce , wiara i sumienie... które kiedyś w Tobie było...?
|
|
 |
obiecywałeś, że zrobisz wszystko. owszem, zrobiłeś wszystko bym cię znienawidziła. gratuluję.
|
|
 |
Chcę nareszcie spokojnie żyć.
|
|
 |
nie mam wiecznie okresu, to tylko Ty tak na mnie działasz
|
|
 |
nie umiem przyjąć tego do wiadomości, że akurat wtedy gdy Cię tak bardzo potrzebowałam, Ty nie byłeś przy mnie, nawet sie nie zainteresowałeś. tak tego pragnęłam.
|
|
|
|