 |
|
powiem jedno: NIE BÓJ SIE! [kwiatuszek_08]
|
|
 |
|
I tak cholernie się boję następnej chwili, kolejnego jutra, niepewnego tygodnia, czy kolejnych miesięcy. Ciągle w mojej głowie pojawia się mętlik, od którego nie jestem w stanie uciec, od którego nie chcę się uwolnić. Przeraża mnie myśl odnośnie tego co będzie, jak potoczy się dalszy los. Czy będę w stanie przetrwać to co mi los szykuje? Czy uda mi się przezwyciężyć te chwile słabości, które otaczają mój umysł? Nie pozwolę sobie na to, aby ulec i odpuścić. Nie, nie teraz, nie po tym co przeszłam,nie po tym co zdobyłam, ale boję się, że mój świat nagle runie, że coś się wydarzy, co odmieni to wszystko. Nie chcę iść po raz kolejny pod górkę, nie mam sił na walkę z życiem, a szczególnie z przeszłością o kolejne jutro. Przerosłoby mnie to. Poddałabym się tuż na starcie.
|
|
 |
|
Gdy nie ma dla mnie nic ważniejszego od Twojej osoby. Gdy zgodziłabym się na największe oszustwo, na największe kłamstwo, na największy ból, aby tylko sprawić, że to co Cię boli - zniknęło.
Wchłonęło się w moją skórę i może nawet jak kwas - wyżreć mi skórę; gdy zobaczę na powrót szczery uśmiech na Twojej twarzy - będę cierpieć, wić się z bólu z najszczerszym uśmiechem w sercu. Gdy tlen, który zabierałam do płuc traci tak nagle na swojej wartości, aż w końcu - porzucam go na dobre na rzecz Ciebie. Gdy pragnę Cię dotykać, całować, przytulać, czuć w każdym możliwym znaczeniu tego słowa - gdy pragnę niemalże brać Cię jak powietrze tyle, że nie do płuc, a prosto do mojego serca, które wyryte ma Twoje inicjały z dopiskiem "na wieczność". /happylove
|
|
 |
|
Daj bucha, flaszkę i pięć minut, a opowiem Ci o moim życiu.
|
|
 |
|
Bycie zakochanym bez wzajemności to jak bycie kurewsko głodnym, patrzenie w menu i uświadamianie sobie, że nie masz ani grosza na jedzenie.
|
|
 |
|
Skoro nie chcesz być teraz przy mnie, gdy jesteś mi tak bardzo potrzebny, niech nie ma Cię już nigdy.
|
|
 |
|
Potrzebuję Cię. Właśnie teraz, w tym momencie. Nie jutro, nie za tydzień. Teraz.
|
|
 |
|
Z tamtych dni pamiętam tylko że ciągle świeciło słońce / i.need.you
|
|
 |
|
Zmieniłeś mnie. Strasznie nie zmieniłeś. Dzięki Tobie fruwam pare centrymetrów nad Ziemia, uśmiecham sie i marze. Jednak nie ma Cie przy mnie na codzien. Tak to juz jest z miłością na odległość, ale ja wiem, że gdzieś tam w przyszłości jest nam pisana przyszłość razem. Wspólne mieszkanko, pokój, łóżko, kołdra, poduszka.. ciała, dusze. Wtedy będziemy idealną jednością, wypełnioną po brzegi miłością , spełnieniem i szczęściem. Właśnie tego chce najbardziej [kwiatuszek_08]
|
|
|
|