Szczęście nie jest przecież stanem wiecznym. Zresztą też i
nie okresowym. Szczęście to po prostu taki skurcz serca,
którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia
taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie
szybko jak się pojawia.
Mówią, że kiedy rodzi się człowiek - z nieba spada dusza i
rozpada się na dwie części.
Jedna część trafia do kobiety, a druga do mężczyzny. Sens
życia polega na odnalezieniu tej drugiej połowy. Połowy
swojej własnej duszy...