 |
Chcesz wiedzieć co to miłość?
Ona jest jak alkohol
Najpierw upija Cie, potem poniewiera mnie
I tak się włóczę gdzieś chyba zgubiłem sens bo tu nic się nie zmienia.
|
|
 |
Minął rok minie następny ale to nie wróci nigdy
nawet gdy minie następny unieś kieliszek w gore
wypijmy za bledy bo to nie wróci nigdy nawet gdy minie następny.
|
|
 |
Mieliśmy wspólne plany czułem ze się kochany
świat mieliśmy u stop jak by to nam był pisany.
Dzisiaj chuj wbijam w plany no i znów leczę rany gdzieś,
Przy barze z kumplami albo sam, chyba zbyt często chlam.
Odcinam przeszłość kreska jakby miało nie być nas oboje,
Bo tak bardzo chciałem żyć tutaj z Toba, we dwoje
Kiedyś jeszcze mogłaś nazwać mnie gnojem
ale dzisiaj dobrze wiem ze żeby to przetrwało to musimy chcieć oboje
Z Toba dzieliłem smutki i z Toba dzieliłem szczęście
Ponoć prawdziwa miłość, tak mówili na mieście znajomi
Dzisiaj znowu coś mnie boli jak nie kac to zjazd
chyba nie umiem już zapomnieć bo znowu widzę
Obraz - Jej
Oczy - Jej
Zapach – Jej
Cos mi mówi dalej – Chlej .
|
|
 |
Widzę Cię, jak chcesz wtulić się w me ramiona,
widzę Cię, w moim śnie, gdy masz skrzydła anioła.
Widzę, że nie pozwolisz mi odejść, prędzej skonasz,
zrozum, że to jest złe, zapomnij o nas.
Widzę Cię, jak kryjesz w sobie to, co czujesz,
widzę, że myślisz o mnie, kiedy w klubie szczujesz.
Widzę, że robisz coś, czego sama nie rozumiesz,
nienawidzisz mnie, gdy budzisz się, nie żałujesz.
Widzę Cię, gdy leżysz obok w środku nocy,
widzę Cię, choć Twe włosy zakrywają Ci oczy.
Widzę jak, zagryzasz zębami swoje usta.
Widzę, gdy zerkasz okiem, na nasze odbicie w lustrach.
Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić,
choć dziś myślę o Tobie, tylko w czasie przeszłym.
Widzę Cię, wśród tych, co z mego życia odeszli,
to mój rachunek sumienia, dziś przepraszam za grzechy.
|
|
 |
Widzę Cię, gdy smutnymi oczyma patrzysz na mnie,
widzę Cię, kiedy me tajemnicze myśli kradniesz.
Widzę Cię, gdy zamykam me żaluzje przed snem,
Ty siedzisz w samochodzie, ciemne szyby twym tłem.
Widzę Cię, jak chcesz udowodnić, że jesteś twarda,
serce to nie sługa, nie powstrzyma go twa garda.
Widzę Cię, chodź dziś nie jesteś tego warta,
gdy potrzebowałem Cię, nie miałem w Tobie oparcia.
Widzę Cię, bo nie umiem wymazać Cię z życia,
widzę Cię, gdy tym samym tlenem chcesz oddychać.
Widzę Cię, lecz to tylko Twój cień,
już straciłaś równowagę między dobrem, a złem.
Widzę Cię, chcę przytulić Twe drżące dłonie,
gdy jesteś blisko mnie, to pulsują Ci skronie.
Widzę Cię i nie umiem powiedzieć, że to koniec,
odchodzę wiem, nie będzie łatwo mi zapomnieć.
|
|
 |
Niby jesteś zupełnie obcy a jednak bicie serca na twój widok przeczy wszystkiemu. / i.need.you
|
|
 |
Tylko dwa momenty sprawiają, że nie mogę się na niczym skupić. Kiedy zachodzi słońce i kiedy widzę ciebie. Tylko że gdy patrzę na zachodzące słońce trochę mniej mi biję serce. Trochę mniej szaleją zmysły. Gdy widzę ciebie mijający czas nie ma znaczenia. Czasem, kiedy byłam blisko ciebie, przenosiłeś mnie no innego świata, wypełnionego naszą miłością. / i.need.you
|
|
 |
Ostatnimi czasy umarłam. Patrząć na te wszystkie fałszywe uśmiechy, słodkie słówka i bezsensowne komplementy przewracam się w grobie. / i.need.you
|
|
 |
Boje się o teraźniejszość równie tak samo jak o siebie / i.need.you
|
|
 |
|
pamiętaj o mnie i nigdy nie chciej zapomnieć. możesz przestać mnie kochać ale nigdy nie zaprzeczaj, że nic do mnie nie czułeś. nie mów przy fajce z kolegami, że ten związek był niczym ważnym bo nie umiesz tak dobrze kłamać. nie rozpowiadaj o nas znajomym po prostu trzymaj głęboko w sercu i miej świadomość tego, że to nie było zwykłe zakochanie tylko tworzyliśmy coś więcej i jeśli zdołasz - znajdź kogoś kto pokocha Cię mocniej, przy kim będziesz się częściej uśmiechał a rzadziej podnosił głos. życzę Tobie tego z całego serca, naprawdę.
|
|
 |
chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć
ona też tak miała pewnie setki razy
bo przecież była od Ciebie uzależniona
i uwierz mi, że daleko jest azyl
ale nie możesz zadzwonić, bo wtedy dasz się pokonać
Szukasz wyjścia, nie da Ci go czysta
potrzebujesz odrobiny towarzystwa
Znajdujesz ja myśląc "zapomnę o nas"
tylko czemu szukasz akurat w innej ramionach?
Nie wiesz kiedy, głowa traci kontrolę
w spodniach robi się cieplej, choć w sercu chłodno
Niejeden facet wybrał tak, kiedy poległ
niejedna panna zgubiona traciła godność..
|
|
|
|