głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika klaudzej

Kiedy odejdę na pewno będzie mi lepiej   nie zaprzeczaj. Nie będę już czuć  kochać  cierpieć   nie będzie mnie  ani moich uczuć. Wtedy będę szczęśliwa. Może gdzieś tam po drugiej stronie odnajdę wszystko to  czego brak mi tutaj. Proszę tylko byś wybaczył mi te decyzję i zrozumiał ją  czytając list  który właśnie piszę. Zrozum  że nie mogę dłużej tak żyć. Że to dla mnie za trudne. Zbyt dużo razy widziałam jak umiera miłość i zbyt wiele razy walczyłam z samotnością podczas chłodnych wieczorów. Nie potrafię już udawać  że nic nie czuję  a moje serce nigdy nie zostało okaleczone przez ciemną stronę miłości. Blizny nie znikają  a życie nieubłagalnie przemija. i niech przemija dalej.. ale już beze mnie. antra

niezapomnijomnie dodano: 19 grudnia 2011

Kiedy odejdę na pewno będzie mi lepiej - nie zaprzeczaj. Nie będę już czuć, kochać, cierpieć - nie będzie mnie, ani moich uczuć. Wtedy będę szczęśliwa. Może gdzieś tam po drugiej stronie odnajdę wszystko to, czego brak mi tutaj. Proszę tylko byś wybaczył mi te decyzję i zrozumiał ją, czytając list, który właśnie piszę. Zrozum, że nie mogę dłużej tak żyć. Że to dla mnie za trudne. Zbyt dużo razy widziałam jak umiera miłość i zbyt wiele razy walczyłam z samotnością podczas chłodnych wieczorów. Nie potrafię już udawać, że nic nie czuję, a moje serce nigdy nie zostało okaleczone przez ciemną stronę miłości. Blizny nie znikają, a życie nieubłagalnie przemija. i niech przemija dalej.. ale już beze mnie./antra

śmierdzisz zgniłą przyjaźnią.

psychodelicznie dodano: 19 grudnia 2011

śmierdzisz zgniłą przyjaźnią.

Zawsze będziesz częścią moich psychomyśli.  bez schizy

psychodelicznie dodano: 19 grudnia 2011

Zawsze będziesz częścią moich psychomyśli. [bez_schizy]

najpierw Ci się podoba   tylko tyle. później zauważasz  że obchodzi Cię to z kim gada  jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny   chociaż jeszcze wypierasz się  że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.W końcu przyznajesz przyjaciółce   zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy  śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć  że serce inaczej pyka   kochasz Go  ale udajesz przed sobą  że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie  że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to   by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną.   literyjutra

psychodelicznie dodano: 19 grudnia 2011

najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną. / literyjutra

Niedzielny poranek. rozpierdala Ci głowę. marzysz przede wszystkim o szklance zimnej wody. mama krzyczy  żebyś przyszła na śniadanie  bo zaraz musisz zacząć szykować się do kościoła. mierzwisz delikatnie włosy. związujesz w koński ogon. sprawdzasz skrzynkę odbiorczą. wiadomości od kumpli  jak czujesz się po wczorajszym melanżu. jak skończona desperatka z wilgotnymi oczami szukasz wśród nadawców sms'ów  Jego imienia. zrezygnowana idziesz do łazienki  wyszczotkować zęby. znajome?   literyjutra

psychodelicznie dodano: 19 grudnia 2011

Niedzielny poranek. rozpierdala Ci głowę. marzysz przede wszystkim o szklance zimnej wody. mama krzyczy, żebyś przyszła na śniadanie, bo zaraz musisz zacząć szykować się do kościoła. mierzwisz delikatnie włosy. związujesz w koński ogon. sprawdzasz skrzynkę odbiorczą. wiadomości od kumpli, jak czujesz się po wczorajszym melanżu. jak skończona desperatka z wilgotnymi oczami szukasz wśród nadawców sms'ów, Jego imienia. zrezygnowana idziesz do łazienki, wyszczotkować zęby. znajome? / literyjutra

Kochane życie  serce mnie boli  już nie daję rady.

schokolade dodano: 18 grudnia 2011

Kochane życie, serce mnie boli, już nie daję rady.

normalnie jestem grzeczna   ale mam ochotę zabrać ją do tej sali tortur   którą buduję dla niej w piwnicy i pastwić się nad nią !

psychodelicznie dodano: 18 grudnia 2011

normalnie jestem grzeczna , ale mam ochotę zabrać ją do tej sali tortur , którą buduję dla niej w piwnicy i pastwić się nad nią !

ona zrozumiała   że musi o nim wkońcu zapomnieć . on gdy zobaczył ją z innym poczuł   że tęskni .

psychodelicznie dodano: 18 grudnia 2011

ona zrozumiała , że musi o nim wkońcu zapomnieć . on gdy zobaczył ją z innym poczuł , że tęskni .

nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.

psychodelicznie dodano: 18 grudnia 2011

nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.

  brałeś prysznic . ?   jak w tym domu coś zniknie to zawsze jest na mnie.

psychodelicznie dodano: 18 grudnia 2011

- brałeś prysznic . ? - jak w tym domu coś zniknie to zawsze jest na mnie.

Umysł znajduje odpowiedzi  a serce zmaga się z nowymi prawdami.

psychodelicznie dodano: 18 grudnia 2011

Umysł znajduje odpowiedzi, a serce zmaga się z nowymi prawdami.

Najgorsze dni to te  gdy wracam do domu z przeświadczeniem  że nic wartościowego dziś nie zrobiłam.

psychodelicznie dodano: 17 grudnia 2011

Najgorsze dni to te, gdy wracam do domu z przeświadczeniem, że nic wartościowego dziś nie zrobiłam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć