 |
|
Źle się czuję. Bierze mnie grypa, ale urodzin przyjaciółki nie można nie oblać ; ))
|
|
 |
|
przyznaję mam tremę , nie jestem supermanem
|
|
 |
|
O szczęście trzeba walczyć, to nie jest tak, że dostajemy je bez walki.
|
|
 |
|
Tamtego dnia niebo płakało razem ze mną.
|
|
 |
|
Biologio! Zgiń, przepadnij!
|
|
 |
|
Wiem, że wina nie leży tylko po mojej stronie, ale wiem, że na Ciebie nigdy nie będę zła. Powinnam, w końcu zniszczyłeś mnie, nie jestem już tą osobą, którą byłam 5 miesięcy temu, dosyć boleśnie udowodniłeś mi, że jednak mam serce.
Jakie to uczucie? Mam ochotę zwymiotować tym wszystkim albo wyjechać gdzieś, na jakieś pustkowie i wykrzyczeć, wypłakać to wszystko. Wymachiwać rękami, pobić się ze samą sobą, przypomnieć sobie to wszystko, umrzeć na moment w sobie i rozpłakać się na nowo. Ale nie potrafię przestać widzieć w Tobie mojej jedynej szansy na szczęście.
|
|
 |
|
I tak na prawdę nigdy nie obchodziło Cię co ze mną, gdzie jestem, jak mi jest, czy dobrze się czuje, i czy wszystko w porządku ... byłam Twoim przynieś podaj pozamiataj... tylko po to byłam Ci potrzebna.
|
|
 |
|
Czas pogodzić się z kolejną porażką, z kolejnymi łzami i kolejnym bólem... z kolejnymi miesiącami w których będzie trzeba zapomnieć każdą piękną chwilę, każdy gest i każde słowo...
|
|
 |
|
Nie prosiłam o wiele, a i tak nie potrafiłeś spełnić mojej prośby ...
|
|
 |
|
ona posiada już wprawę w pożegnaniach i zakończeniach.
z rozczarowaniem, zawodem i gonitwą uczuć.
|
|
 |
|
Wiesz, czasem nie potrafię Cię rozszyfrować, nie wiem czy Ci zależy czy po prostu masz mnie w dupie.
|
|
 |
|
Póki oddychasz, możesz też walczyć. Sam decydujesz kiedy się poddać...
|
|
|
|