 |
Kochanie, zrozum: nie możesz bezkarnie rozkochiwać w sobie kobiet. Nie wiem czy wiesz, ale my też mamy serce, które można złamać. A złamane serce boli. Pamiętasz jak to jest?
|
|
 |
Prawdziwa miłość nie polega na kochaniu za coś. Raczej mimo wszystko...
|
|
 |
Współczuję facetowi, który mnie pokocha. Koleś wpakuje się w niezłe gówno.
|
|
 |
Najbardziej nienawidzę cię za to, że sprawiasz iż cię kocham.
|
|
 |
Za dwie godziny się z nim widzę. Powiem szczerze, że nie mam na to ochoty. Znowu to, jak mnie potraktuje będzie rzutować na resztę dnia, a nie mam ochoty na łzy.
|
|
 |
Śniłaś o nim całą noc? To teraz weź głęboki oddech i idź na spotkanie z rzeczywistością.
|
|
 |
Teraz wiem, że nie jestem księżniczką, a to nie jest baśń. Nie jestem jedyną, której rzucałeś świat do stóp, prowadząc za rękę do swojego mieszkania. Byłam marzycielką zanim pojawiłeś się w moim życiu i mnie zawiodłeś.
|
|
 |
Znowu A. w rozmowie ze mną poruszył temat mojego poprzedniego. Próbował mi wmówić, że nadal coś do niego czuję. Nie wiem po co. Przecież tłumaczyłam mu jak było. A nie było fajnie: B. omotał mnie. Udawał dobrego, kochającego, troszczącego się o moje potrzeby, a potem zostawił bez ostrzeżenia w najmniej oczekiwanym momencie. Przepłakałam wiele nocy. Dopiero później dowiedziałam się, że to jego stała zagrywka, że wiele dziewczyn już tak zranił. Zostałam z niesmakiem, nienawiścią, wspomnieniami i pustymi obietnicami, które nie miały nigdy się spełnić. Ale kiedy pojawił się A. w końcu naprawdę zapomniałam. Przestałam czuć żal, nienawiść. Już nie patrzę wstecz. A. wyleczył mnie z tego. Gdyby o tym wiedział... :(
|
|
 |
Kiedy cię nie ma obok mnie
mogę być tym, kim tylko chcę.
Jednakże tylko z tobą
jestem naprawdę sobą...
|
|
 |
Wydaje ci się, że mnie znasz? Normalka. Facetom wiele rzeczy się wydaje.
|
|
 |
Ostatnio zrozumiałam, że wcale nie chcę o tobie zapomnieć i przestać cię kochać. Czuję się jak jakaś masochistka. To chore, ale wolę cierpieć niż żyć bez snów o tobie.
|
|
 |
Widzisz, że stoję kilka kroków od ciebie, ale zachowujesz się jakbyś mnie nie zauważał. A przecież wczoraj w nocy wydzwaniałeś do mnie, mówiąc, że za mną tęsknisz. Dlaczego sprawiasz, że zawsze czuję się tak, jakbym to ja była szalona?
|
|
|
|