 |
A ona znowu tęskni. Tęskni za nim. Tak, za tym chujem, który sprawił jej tyle bólu. Myślała, że jakoś to wszystko sobie poukładała, ale nic z tego. Próbowała zapomnieć. Nawet myślała, że jej się to udaje. Okłamywanie samej siebie, tak skądś to znała. Brakuje jej tych rozmów z NIM, jego poczucia humoru, brakuje jej JEGO. Znowu o nim myśli, zbyt często. Powracają te chwile.. te chwile spędzone z nim.. cały ON wraca. A z nim wraca ból, który od niedawna jest jej sprzymierzeńcem.
|
|
 |
Zamknięta w czterech ścianach w swoim ponurym pokoju, z chusteczką w dłoni, rozmazanym makijażem i słuchawkami na uszach zastanawiała się jak by to było gdyby go nie spotkała. Modliła się by był choć jeden argument mówiący o tym że był on jej porażką, życiowym błędem. Na głos wymawiała jego imię i wszystkie przekleństwa jakie przyszły jej na myśl. Lecz żadnego argumentu nie znalazła. Nie znalazła ani jednej rzeczy za którą mogła by być na niego zła. Słuchając ICH piosenki wzięła głęboki wdech i zaczęła myśleć co on dla niej takiego zrobił że nie potrafi go znienawidzić. Po chwili wybiegła z pokoju i dziękowała że nauczył ją kochać.
|
|
 |
Kochała te dni kiedy przypadkowo spotykali się na ulicy, te godziny które na okrągło z nim gadała, te momenty w których ich oczy się spotykały, sekundy w których przypadkowo jej dotykał. Czuła że może być z nim naprawdę szczęśliwa, chciała zasmakować tego szczęścia. Wyobrażała sobie wspólne chwile z nim sam na sam, pierwszą wspólną kolacje. Planowała z nim zostać na zawsze. Lecz los chciał inaczej, postawił Go na jej drodze, ale nie może zrozumieć po co. Może nie chce rozumieć. Nie chce rozumieć tego życia, które okazało się dla niej tak okrutne.
|
|
 |
jak być najlepszą powiedz, zanim stracę Cię.
|
|
 |
Spoglądam w lustro...
Te same usta...
Ta sama twarz...
Tylko oczy...
Te same a jednak bardziej smutne...
Uśmiecham sie...Oczy zapalaja sie jak iskierki...Płoną...Jednak szybko gasna...To znowu ja...
Ta sama dziewczyna o duzych niebieskich oczach...
Tylko dzis,juz nie rozżarzonych...
Tylko smutnych...
|
|
 |
bardzo często myślała o tym, jak brzmi jego głos, gdy wypowiada jej imię.
|
|
 |
ona posiada już wprawę w pożegnaniach i zakończeniach. z rozczarowaniem, zawodem i gonitwą uczuć.
|
|
 |
zrobiłabym wszystko dla naszej miłości skarbie, gdybyś tylko chciał...gdyby Ci choć trochę zależało...
|
|
 |
Zawsze mam przy sobie telefon,by nie przegapić żadnego sms'a od Ciebie..by nie pozwolić ci tęsknić
|
|
 |
podaj mi... co ? Twój numer seryjny to sobie kurwa zrobię klona który zawsze będzie o mnie pamiętał i zawsze będzie mnie kochał...! yyyy?? dobra podaj mi plan lekcji bo zapisac zapomniałam .../wcisnijdelete hahaha xDD
|
|
 |
`daję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.`
|
|
 |
Zbyt mocno chciała sobie udowodnić jak ta sytuacja na nią wpłynęła. W gruncie rzeczy tylko udawała silną dziewczynę
|
|
|
|