A ona znowu tęskni. Tęskni za nim. Tak, za tym chujem, który sprawił jej tyle bólu. Myślała, że jakoś to wszystko sobie poukładała, ale nic z tego. Próbowała zapomnieć. Nawet myślała, że jej się to udaje. Okłamywanie samej siebie, tak skądś to znała. Brakuje jej tych rozmów z NIM, jego poczucia humoru, brakuje jej JEGO. Znowu o nim myśli, zbyt często. Powracają te chwile.. te chwile spędzone z nim.. cały ON wraca. A z nim wraca ból, który od niedawna jest jej sprzymierzeńcem.
|