 |
Mija mi tak dzień odpowiadam wciąż nie wiem,
ale kiedy pytają o miłość pokazuję ciebie.
|
|
 |
Komu jak komu ale tobie i mi do końca świata
nasze drogi ciągle będą się splatać - to zapisane.
|
|
 |
Mam wokół tych którzy mi mówią że jest miłość.
To dlaczego siedzisz obok a jakby cię nie było..
|
|
 |
Nie będziemy się pytać żadnych mądrych głów czy tak wypada
|
|
 |
Więcej nie wiem i nie pytaj mnie o to już,
czy w ogóle cokolwiek i czy między nami jest magiczne coś tam.
|
|
 |
Boję się.
Boję się, że w życiu nie będę robić tego, co kocham.
Że nie spełnię swoich marzeń.
Że moje życie będzie nic niewarte, szybko przeminie, a po latach nikt nie będzie o mnie pamiętał..
|
|
 |
paradoksalne, że najbardziej chcemy zawsze wtedy, gdy najmniej warto.
|
|
 |
po prostu potrzebuję czuć, że jesteś.
|
|
 |
nie ma porażek, są tylko doświadczenia.
|
|
 |
tak naprawdę źle jest już tylko wieczorami. to wtedy gdy zapadnie zmrok, a każdy schowa się w swoich czterech ścianach dopada mnie coś na kształt tęsknoty. to w tych chwilach odczuwam tak wielki brak jego osoby w moim życiu. wtedy zauważam, że od dawna już do mnie nie dzwoni, nie pisze, nie opowiada mi o swoim dniu i nie pyta czy ciągle za nim tak bardzo tęsknię. siedzę sama, włączam różne piosenki i czuję jak bardzo brakuje mi jego ciepła. nie wiem jak sobie z tym poradzić. ja potrzebuje przeżyć to wszystko jeszcze raz, od nowa. i nie wiem co dalej, nie wiem jak ściągnąć go do mnie z powrotem. och. dobrze, że później przychodzi noc, a jeszcze później ranek. nadchodzi nowy dzień i na te kilka godzin odrywam się od uporczywego uczucia pustki oraz staram się zapomnieć, że ciągle jeszcze w stu procentach nie mogę poradzić sobie z jego nieobecnością.
|
|
 |
beznadziejna bajka w której Ty i ja straciliśmy nas.
|
|
 |
a teraz kiedy mój świat bezlitośnie się rozpada, składam Twe imię z gwiazd, układając w myślach obraz nasz.
|
|
|
|