 |
Jezu, tak bardzo chciałabym, żeby było inaczej. Żeby ludzie byli inni, żeby rodzina zaczęła mnie szanować, że chłopak mnie wreszcie pokochał i żebym zaakceptowała siebie, żeby ból psychiczny ode mnie odszedł i kolano wreszcie przestało boleć a ja normalnie bym zaczęła funkcjonować, chciałabym wreszcie spać w nocy a nie myśleć i płakać, bo nienawidzę tylu ludzi, którzy tak ranią. Chciałabym wreszcie dojść do totalnego porozumienia, nie chować się w kącie tylko pokazywać światu, szukać miłości, śmiać się i bawić.Chciałabym zrozumienia i słowa ”przepraszam” za to, co mi wszyscy robią, nie gram skrzywdzonej idiotki, ja na prawdę jestem zrozpaczona, wbita w ziemię, nieszanowana i niekochana, po prostu mało o mnie wiesz.
|
|
 |
"Jeśli kiedyś w życiu przetną sie nasze drogi, nie szukaj we mnie wroga, o co ci chodzi? I też nie szukaj ziomka bo go nie znajdziesz, idziemy w różne strony i to jest fajne."
|
|
 |
Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu.
|
|
 |
Siebie mi życz na święta.
|
|
 |
Lubię cię, co jest naprawdę dziwne, bo jesteś totalnym chujem.
|
|
 |
Jestem dumna z mojego serca, już tyle razy było łamane, ale o dziwo nadal działa.
|
|
 |
Kocham nasze rozmowy na każdy temat, buziaczki wysyłane przez komunikator bądź sms'y, długie oczekiwanie na słodkie 'Dobranoc' grubo po północy. I wręcz uwielbiam to, jak masz mnie w dupie na następny dzień.
|
|
 |
Jest jedna zasada: NIE PRZYZWYCZAJAJ SIĘ. Co by nie było, nie przyzwyczajaj się. Nie myśl o jego ramionach, które Cię przytuliły. O ustach, które całowały. O jego biciu serca i oddechu które czułaś, gdy był tak blisko. O spojrzeniu, które Cie piorunowało od stóp do głów. O wszystkich słodkich rzeczach, które pisał. O tym, że w ogóle pisał. Bo problem zaczyna się wtedy, gdy Ci tego brakuje. Gdy zabraknie Ci wszystkiego związanego z nim.. Zaufaj mi, pod żadnym pozorem nie przyzwyczajaj się.
|
|
|
|