 |
Ej, nie chcę udawać kogoś, kim nie jestem, merdać ogonem, lizać dupę i liczyć czy mnie weźmiesz. /O.S.T.R.
|
|
 |
Za daleko mam by czuć się tu jak brylant, nie posiadam armii jak i obcy mi Cadillac. /O.S.T.R.
|
|
 |
Zakopałbym tych co robią na kolei, dla losów kolei trzeba mieć nie po kolei. Łyknij colę i zjedz coś, jak dojedziesz to nocą, dla mnie skrót PKP znaczy pytam kurwa po co. /O.S.T.R.
|
|
 |
Pójdziesz na dno tak prędko, jak cycki Ewy Sonet. /O.S.T.R.
|
|
 |
Zajebałbym damskich bokserów za agresję. Za to, że alko zmienia nagich dżentelmenów w bestię. /O.S.T.R.
|
|
 |
Chuj z tym to sobie wyjaśnimy w czyśćcu, za życia sorry, żaden z was nie będzie na moim miejscu. /O.S.T.R.
|
|
 |
Nienawidzę zazdrości, lepiej wkurwienie odstaw, każdy ma coś czego nikomu nie uda się dostać. /O.S.T.R.
|
|
 |
Dymem zatruci jesteśmy od środka, zostać tu znaczy tyle, co w życiu się poddać. /O.S.T.R.
|
|
 |
Chciałem być dobry, ale nie wyszło. Teraz stoję przed drzwiami kładąc na szali wszystko. /O.S.T.R.
|
|
 |
Szczerze mam już dosyć tego. Pilnujcie swoich nosów, tak jak ja swojego. /O.S.T.R.
|
|
 |
Szacunku nie chcę wyłudzić, on sam przyjdzie z czasem, a jak nie przyjdzie znaczy, że nie jestem asem, bywa. /O.S.T.R.
|
|
 |
Każdy toczy wojnę z sumieniem, przez sumienie czasem strach spojrzeć za siebie. /O.S.T.R.
|
|
|
|