 |
Albo robisz coś wielkiego, albo nic.
|
|
 |
Kocham Ciebie i jeszcze Ciebie ♥
|
|
 |
|
Przepraszam za moją obojętność ale uczyłam się od najlepszych, mistrzu.
|
|
 |
Boje sie ciebie stracić .
|
|
 |
uwielbiam takie dni jak ten
|
|
 |
|
Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę, którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam, bo brałam ją za pewnik i sądziłam,że zniesie wszystko, bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie, kiedy myślę jak często mogłam naprawiać, a wolałam niszczyć, wybierając kłótnie, pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość, sądząc, że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna, a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie, bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli, bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam, zawsze gdzieś tam w środku się cofałam, bo łatwiej było się obrazić niż przyznać, że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność, niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni, nas już nie ma, ale kocham Cię, naprawdę. Przepraszam,że dopiero teraz./esperer
|
|
 |
To nie samobójstwa zabijają ludzi , to smutek .
|
|
 |
|
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie. [ yezoo ]
|
|
 |
jeszcze zaledwie kilka miesięcy temu byłam w stanie zrobić dla Niego wszystko. mogłam zrobić najgłupszą rzecz, iść w najbardziej niebezpieczne miejsce, tylko po to aby go odzyskać. szczerze? był dla mnie ważniejszy niż przyjaciele, czy rodzina. to z nim chciałam spędzać jak najwięcej czasu, tylko z nim chciałam zrobić najwięcej zwariowanych i niebezpiecznych rzeczy. to on był moim szczęściem i wszystkimi w jednej osobie. teraz? jest zwykłym człowiekiem, chłopakiem, który przechodzi obok mnie i nie robi na mnie żadnego wrażenia. chociaż czasem boli, jak osoba z którą tak wiele Cię łączyło, nie powie nawet zwykłego cześć.
|
|
 |
nie oczekuj ode mnie zbyt wiele. nie licz na to, że kiedykolwiek powiem Ci 'kocham' z takim samym przekonaniem jak mówiłam to do Niego. nawet nie marz o tym, że się zaangażuję - zrobiłam to tylko raz w życiu, i nie wyszło mi to na dobre. nie próbuj mnie ograniczać - tylko On miał prawo pytać gdzie jestem , z kim i co robię, a także zabraniać mi czegokolwiek, choć też z umiarem. nie licz na to, że pójdę z Tobą na romantyczną kolację - nie kręcą mnie takie akcje, i byłabym gotowa poświęcić się tak tylko dla Niego. nie próbuj mnie zrozumieć - tylko On to potrafił. z resztą najlepiej nie próbuj niczego, na nic nie licz - tak będzie mi łatwiej.
|
|
 |
- Przecież lubisz musli.
- Ale nie jak tęsknię.
|
|
 |
Właśnie Ty sprawiłeś ze nic nie wazne jest kiedy jestes obok
|
|
|
|