|
to niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.
|
|
|
myślę, że powinieneś wiedzieć - na mojej liście zajebistych, twojego nazwiska już nie ma.
|
|
|
zabija mnie myśl, że nigdy więcej mnie nie przytulisz, ale wiem dobrze czego chcę. znam drogę do domu.
|
|
|
jestem tak zdesperowana, że nawet wredne "spierdalaj" z twojej strony, uszczęśliwi moją duszę. jutro masz do tego okazję. nie zmarnuj jej, bo to pewnie ostatnia.
|
|
|
tylko nic mi nie obiecuj. obietnice są dla dzieci, pierwszych miłości i przyszłych samobójców.
|
|
|
ty zostań przy mnie, a tym dziwkom niech się oczy świecą.
|
|
|
cały czas mam w głowie bałagan, tyle że poukładałam go na półkach. trochę tu, trochę tu i może nikt nie zauważy. żeby tylko nic nie pospadało. za to w sercu nadal panuje burdel. nieruchomy, magiczny wręcz. cic go chyba nie ruszy, nie poukłada.
|
|
|
Ptak siedzący na drzewie nigdy nie boi się, że gałąź się złamie, bo jego ufność spoczywa nie na gałęzi, a na własnych skrzydłach.
|
|
|
"Samotność jest niebezpieczna. Jest uzależniająca. Kiedy raz jej posmakujesz i zobaczysz, jak spokojna jest, nie będziesz już szukał kontaktu z ludźmi."
|
|
|
rzygamy swoją obecnością, mamy gdzieś nasze przysięgi, nie bardzo chce nam się udawać, że jest dobrze. ale jeszcze troszkę się kochamy, prawda?
|
|
|
a dziś? brakuje mi twojego "strzelania palcami'', targania moich włosów, którego tak nienawidziłam, naszego wspólnego przekomarzania się. twoich słów, gestów.. ciebie mi brakuje.
|
|
|
|