 |
Prowokujesz mnie bym wykrzyczała Ci prosto w twarz - KOCHAM CIĘ IDIOTO
|
|
 |
pomimo tego, co mi zrobiłeś i jak mnie potraktowałeś, za te wszystkie podejrzenia, kłótnie, pomimo tego, że przepraszałam, choć wina leżała po Twojej stronie, jestem gotowa zakochać się w Tobie znowu, i znowu, i znowu .
|
|
 |
telefon zadzwonił. modliłam się żeby to był ON, głos każdej innej osoby byłby tylko rozczarowaniem.
|
|
 |
Bądź prawdziwy, doceń prostotę, bo życie to nie fotel, na którym siedzisz z pilotem.
|
|
 |
Milczysz jak ten głaz, strach w Twoje oczy wlazł, nie mów pas za wcześnie na to, byś tak szybko padł.
|
|
 |
Pada deszcz, autobus spóźnia się znów. To nie pies, to szczeka z przystanku tłum. Ktoś popchnął mnie, ktoś użył niefajnych słów, opluwam ich.Odpalam fajkę i luz ; d
|
|
 |
'mówią na nią dziwka, a na prawdę jej zazdroszczą' . I czego tu niby jej zazdrościć? Tego, że wszyscy na nią lecą? Tsaa.. lecą, bo chcą ją zaliczyć ! . proste ;]
|
|
 |
Czy ja mam na czole wypisane: "możesz się mną bawić. pocierpię, ale jakoś to będzie?" chyba jednak kurwa nie. !
|
|
 |
Przygryzła wargi. Jaki on był? Kochany? Nie, na pewno nie! Był arogancki, ironiczny, niezależny i bezwzględny. A najciekawszym był fakt, że mimo to go kochała.
|
|
 |
- a ty byłaś grzeczna ? - i to jeszcze jak. mijałam go na ulicy i nawet go nie oplułam
|
|
 |
Nie potrzebnie angażowałam się w to całe love story, przecież wiedziałam jaki masz popaprany charakter
|
|
 |
Mijając Cię na podwórku miałam ochotę zmieszać Cię z błotem, ale powstrzymywała mnie myśl, że ludzie by się na mnie dziwnie patrzyli
|
|
|
|