 |
- cześć. - cześć. - słyszałam, że ktoś ci się podoba.. - tak, tak. - o, kim ona jest? - nie powiem. - znam ją? - tak. - hm, jak ona wygląda? - masz może lustro?
|
|
 |
- co byś zrobił gdybym z tobą zerwała? - hm.. wróciłbym do mojej byłej. - dziewczyna rozpłakała się i zerwała z nim. następnego dnia, gdy się spotkali. - co ty tu robisz?! - jak mówiłem wcześniej. wracam do mojej byłej. więc jak - przyjmiesz mnie z powrotem?
|
|
 |
Nienawidziłam już tylko siebie.
Za tę watę w mózgu, za słabość koło serca,
za niezdolność walnięcia pięścią w stół.
|
|
 |
kiedy tak leżę rozłożona na łopatki na twardej posadzce, jestem zafascynowana plamami własnego strachu na suficie.
|
|
 |
a dziś moje życie
zgubiło swe buty.
|
|
 |
Proszę o zwolnienie, o usprawiedliwienie mojego nie-mogę.
Leżę drugi dzień otulając się w puchową kołdrę.
Mam teraz wielkie kuku, na które muszę sobie dmuchać.
|
|
 |
nikt tak perfekcyjnie nie psuł jej humoru.
|
|
 |
Mówię, że nie potrzebuję miłości, a potem zamykam się w pokoju i mówię do mokrych chusteczek jak bardzo mi jej brak.
|
|
 |
Mam słabość do gwałcących mą psychikę mężczyzn.
|
|
 |
Mam słabość do gwałcących mą psychikę mężczyzn.
|
|
 |
jestem na etapie gdzie "na zawsze" oznacza kilka chwil.
|
|
 |
Droga NADZIEJO, z przykrością zawiadamiam, że z dniem dzisiejszym rezygnuję z twoich usług. Mimo twej szczerej chęci pomocy i ogromnej determinacji -poległyśmy. Dziękuję za współpracę i zaangażowanie.
|
|
|
|