 |
uczucia zapadły w popołudniową drzemkę. ej, nie budź ich lepiej.
|
|
 |
Byłeś.
Tego się nie zapomina.
|
|
 |
Pomyślałam sobie, że życie jest okrutne,
ponieważ uszczęśliwiło mnie Tobą tylko przez chwilę.
Stajesz się wspomnieniem.
Wyrazistym, ostrym, twardym wspomnieniem.
|
|
 |
nie cierpiała uczucia, że nie ma powodu, by rano się budzić;
nienawidziła uczuć, jakie ogarniały ją, kiedy się budziła.
Nie mogła już znieść myśli, że nie ma na co w życiu czekać.
Tęskniła za świadomością, że jest kochana, za jego dotykiem, wsparciem, słowami miłości ..
|
|
 |
Śniło mi się, że nie żyjesz, a ja płakałam bo nie zdążyłam nic zrobić.
Następnego dnia odetchnęłam z ulgą widząc Cię i nawet nie spojrzałam Ci w oczy ze strachu, że nie daj Boże zobaczyłbyś jak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
Banalny wschód słońca, przewidywalny zachód.
|
|
 |
I nawet gwiazdy wydają się inne...
|
|
 |
przepraszam za to,
że uzależniłam się od twojego widoku,
za to,
że nie potrafię żyć poza twoim magicznym światem,
za to, że nie potrafię być szczęśliwa.
|
|
 |
jakby było miło, gdyby istniały wizjery ludzkich serc.
|
|
 |
bardzo wyczerpująca była ta huśtawka uczuć .
|
|
 |
nie wiem, czy kiedykolwiek pokocham w ten sam sposób, trudno mi
uwierzyć, że coś takiego może się zdarzyć, ale miło jest pomyśleć,
że pewnego dnia może tak właśnie będzie.
|
|
 |
- Chce być szczęśliwa...
- Myślenie samolubnego dziecka.
- Wiem.
|
|
|
|