 |
|
Kiedy się kłóciliśmy , ja denerwowałam się tak cholernie , że trzęsły mi się łapy , A ty z uśmiechem siadałeś obok mnie na łóżku mówiąc :
-No sorry , ale z ADHD cię nie wyleczę.
|
|
 |
|
może kiedyś znajdziesz czas by za mną zatęsknić
|
|
 |
|
nie płaczę przez Ciebie. to nie Twoja wina. przecież Ty wcale nie
chciałeś, żebym Cię kochała
|
|
 |
|
- zostańmy przyjaciółmi. - dzięki, mam już psa.
|
|
 |
|
Myślałam, ze tak już pozostanie
|
|
 |
|
A pamiętasz jak się pierwszy raz przytuliliśmy? Twoja nieśmiałość, nasze skrępowane ruchy. Miesiąc później powiedziałeś mi nawet że pamiętasz gdzie to było, ba! pamiętałeś nawet jaki perfum miałeś na sobie. Słodkie, co nie? Tego już nie ma, a z tego czułego słodziaka zmieniłeś się w chuja bez uczuć
|
|
 |
|
a kiedy przestaniesz mnie kochać ? - jeszcze nie słyszałam o człowieku który znał datę swojej śmierc
|
|
 |
|
nie obejrzę się już wiem.
|
|
 |
|
A wierzyłam: będzie jeszcze piękniej,
Że gdy tylko zechcę mogę przestać kochać cię
|
|
 |
|
- nie możesz spać? - mogę, ale nie chcę! rzucam spanie. - nałykałaś się czegoś?? - przeterminowanej miłości..
|
|
 |
|
a Ty odszedłeś nie pytając nawet czy poradzę sobie bez Ciebie..
|
|
|
|