 |
|
Wchodze na gadu po zajebistym dniu spędzonym w towarzystwie najlepszych ludzi jakich znam , i od razu psuje mi się humor przez twój opis , w którym wyznajesz jej miłość.
|
|
 |
|
kocham wolność, ten stan gdy nic mnie nie zatrzymuje, gdy wiem że nikt na mnie nie czeka. że mogę robić co chce. ale wiesz, teraz oddała bym tą wolność, za to byś czekał na mnie z zniecierpliwieniem, bo nie ma mnie od 10 minut. oddała bym ją za kilka chwil w twoich objęciach. oddała bym bez zastanowienia/ i_need_you_now_x33
|
|
 |
|
pamiętam pierwszy pocałunek, nie pamiętam ostatniego..nie wiedziałam,że jest ostatni..nie starałam się go zapamiętać..
|
|
 |
|
mogłabym wsiąść teraz w jakikolwiek pociąg, nałożyć słuchawki na uszy, zamknąć oczy i wypierdolić na drugi koniec Polski.
|
|
 |
|
Wolałabym żebyś mnie przytulił , pocałował wtedy miałabym powód do tęsknoty i łez , nie tak jak teraz gdy zakopana w starym kocu płaczę i tęsknie za czymś , czego nigdy od Ciebie nie dostałam .
|
|
 |
|
nikt nie mógł pojąc , czemu kochała Go nawet wtedy , gdy już wiedziała jakim jest skurwielem .
|
|
 |
|
Znam twój znak zodiaku, czytam go codziennie, szczególnie ten miłosny. Dziś zobaczyłam w nim swój znak zodiaku, serce zaczęło mi walić jak oszalałe, zaczęłam cieszyć się jak głupia do monitora. Zrozumiałam, że czas działać .
|
|
 |
|
chciałabym po prostu usiąść i gapić się na Ciebie , bez żadnego pohamowania , bez żadnego limitu .
|
|
 |
|
usłyszałam pukanie, otworzyłam drzwi, zobaczyłam sylwetkę chłopaka moich marzeń, to znaczy mojego byłego. - wpadłem po moje rzeczy - oznajmił. - proszę. reklamówka stała przygotowana w przedpokoju od tygodnia. - nie żałujesz?- zapytałam. - nie. proszę Cię, zerknij przez okno. prawie zemdlałam. stała tam moja przyjaciółka z wielkim pluszowym niedźwiadkiem, którego miałam dostać. - jesteś z nią? mój głos osłabł, powiedziałam to prawie szeptem. - tak. kocham ją. w jednym momencie straciłam dwie najbliższe mi osoby. i przekonałam się, że życie jest cholernie trudne i głupie.
|
|
 |
|
w moim, powiedzmy poprzednim życiu, kochałam przede wszystkim swobodę. wolność. prawo wyboru. milion rozwiązań. kiedy poprosiłeś mnie o to, żebym dała Nam szansę i w końcu uwierzyła w miłość, straciłam to wszystko. jednak, czułam się z tym świetnie. bo byłam cholernie szczęśliwa, wiesz? kiedy zaś mnie rzuciłeś, nie odzyskałam tego, co miałam dawniej. wciąż jestem uzależniona od Ciebie, z tą różnicą, że Ty już nie jesteś ode mnie.
|
|
 |
|
Przez chwilę grałeś ważną rolę w moim życiu , teraz możesz wybrać pomiędzy epizodem a całkowitym pozbyciem się Ciebie ze scenariusza . Straciłeś swoją szansę .
|
|
 |
|
wiesz co kocham najbardziej? Twoją minę, kiedy rano otwierając drzwi w pidżamie i potarganych włosach, widzisz mnie ze świeżymi bułkami na śniadanie. uwielbiam moment, kiedy na Twoje usta momentalnie wpływa uśmiech, a oczy wypełniają tajemnicze iskierki. jesteś wtedy jak taka mała, niewinna dziewczynka. moja prywatna księżniczka. maleńka, czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego, ile dla mnie znaczysz?
|
|
|
|