 |
|
Ona mówiła: Kocham Cię... Krzyczała: Nie odchodź! Płakała: Proszę zostań ze mną, jesteś moim sercem ..Szeptała: Umrę...przecież nie można żyć...bez serca... A on:odwrócił się i odszedł. Kilka dni później przeczytał na klepsydrze: Ona mówiła: A on jej nie słuchał .Krzyczała: A on nie reagował .Płakała: A on nie widział jej łez ..Szeptała: A on po prostu odszedł ...Umarła... Stwierdzono brak serca! W jego oczach pojawiły się łzy. On mówił: Wróć.Krzyczał: Przepraszam.. Płakał: Proszę wróć, wszystko naprawie ..Szeptał: Kocham Cię... Lecz ona już go nie słyszała ...ODESZŁA...
|
|
 |
|
Dziwne uczucie, gdy siedząc w domu, przy pięknej pogodzie za oknem przeglądam swoją listę kontaktów w komórce i dochodzę do wniosku, że nie ma osoby z którą chciałabym w tej chwili spędzić czas. Kiedyś były takie osoby. Odeszły. W środku mam pustkę. Nawet nie robi mi się smutno, że kolejny raz będę musiała być sama. To już codzienność.
|
|
 |
|
Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy Tobie.
|
|
 |
|
Najgorszy moment w życiu to taki, kiedy myślisz że nic gorszego Cię nie spotka a później nastaje taka chwila kiedy nie masz siły płakać, potem nie masz już czym płakać, a rozpacz jest nie do ogarnięcia...
|
|
 |
|
Jesteś mi potrzebny . Tu i teraz . W każdej sekundzie minuty i każdej minucie godziny . Dziwne że w dwóch ciałach ukryła się jedna dusza . Moja i Twoja .
|
|
 |
|
są takie wspomnienia o których czasem nie chce się mówić, ale mimo to chce się o nich pamiętać.
|
|
 |
|
Uwielbiała szarpać go za koszulkę, wkładać zmarznięte dłonie pod kaptur.. widzieć ten jego szelmowski uśmiech, gdy bawiła się troczkami od jego ulubionej bluzy. Była naprawdę szczęśliwa. Teraz wie, że to wszystko było jej chorą wyobraźnią.. Że gdy odszedł bez pożegnania, w kieszeni tej wyimaginowanej bluzy zostawiła swoje serce..
|
|
 |
|
po naszym rozstaniu mogę godzinami wpatrywać sie w gonitwę kropel na mojej szybie, zdając sobie sprawę jak bardzo Cię kocham i potrzebuje.
|
|
 |
|
Bo gdy się zakochasz, zupełnie inaczej spojrzysz na świat. To co było zwykłe, będzie niezwykłe, wszelkie smutki będą radością, a Twoje życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej.
|
|
 |
|
Kilka literek jego imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd . Uwielbiała dołeczki na jego twarzy, kiedy się uśmiechał a każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne .
|
|
 |
|
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie.
|
|
 |
|
nie wiem o której wstajesz rano, jaką lubisz kawę, co robisz popołudniami, ale jedno wiem na pewno, chcę Cię poznać i to zaraz .
|
|
|
|