 |
potem zaiskrzyło i zajmowałem linię. całymi godzinami gadanie o bzdurach, to ten sam typ z którym bujałaś w chmurach
|
|
 |
tak zostaliśmy razem na zawsze. Ty mówiłaś o życiu, ja widziałem w tym magię, bez barier, bezkarnie wyzwoloną jak umysł. chciałem uwierzyć w prawdę, a nie w złote góry. nie byłem Ci nic dłużny, to była czysta miłość
|
|
 |
mogę pójść każdą ścieżką dopóki stanowimy jedność, Ty idziesz ze mną i tak jest dobrze, jesteśmy razem, życie stało się prostsze:)
|
|
 |
chyba zbyt często zastanawiam się nad życiem, a najgorsze jest to, że zbyt często je niszczę
|
|
 |
podaruj mi uśmiech i miłość, a uczucie oddam ze zdwojoną siłą
|
|
 |
możesz mi ufać, uciekamy dzisiaj razem :)
|
|
 |
ktoś miał matkę, dziś ból w sercu nosi. ja byłem świadkiem, parę niepotrzebnych słów i nie przeprosił. potem pędził co sił, ale wybił czas na osi. jeden Bóg wie ile lat ten ciężar będzie nosił
|
|
 |
mnie zabijały już od środka te problemy,nagle przyszedł bez słowa, uśmiechnięty jak kiedyś
|
|
 |
jestem wdzięczna za to okazane serce, lecz bólu, gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej
|
|
 |
byłam głupia i nie mam nastroju, bo dziś siedzę sama w tym pustym pokoju
|
|
|
|