głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kisia18

Cza­sem trze­ba uciec. Nies­pos­trzeżenie  nag­le  bez za­powie­dzi  by nikt nas nie zat­rzy­mał. I nig­dy nie wra­cać. Bo inaczej za­toczy­my koło  wciąż będziemy chcieli odejść jed­nocześnie wracając.

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

Cza­sem trze­ba uciec. Nies­pos­trzeżenie, nag­le, bez za­powie­dzi, by nikt nas nie zat­rzy­mał. I nig­dy nie wra­cać. Bo inaczej za­toczy­my koło, wciąż będziemy chcieli odejść jed­nocześnie wracając.

Będę zawsze. Niekoniecznie obok  niekoniecznie ciałem. Będę duchem przy tych  którzy będą o mnie pamiętać  przy tych których kocham  przy tych których zranię odejściem.

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

Będę zawsze. Niekoniecznie obok, niekoniecznie ciałem. Będę duchem przy tych, którzy będą o mnie pamiętać, przy tych których kocham, przy tych których zranię odejściem.

coraz częściej tracę ochotę na rozmowę z osobami  które są dla mnie najważniejsze.

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

coraz częściej tracę ochotę na rozmowę z osobami, które są dla mnie najważniejsze.

Codziennie zapycham się setkami pustych kalorii by później wymiotować. Nie jest to odruch  to tylko moja wola  moja własna. Po co? Przecież to chore wyniszczać swój własny organizm. Ale tak już jest  przyzwyczajenie robi swoje. Przyjaciele  znajomi  rodzina i osoby  które nawet mnie nie znają potrafią godzinami wypowiadać się na temat mojej  chudości  czego nie znoszę. Gdzie ta chudość? W którym miejscu? Wszędzie widzę jedną  wielką fałdę tłuszczu. Oczywiście cieszą się  że jem dużo  no bo przecież jem. Nikt nie wie  że gdy zostaję sama w domu   wymiotuję.

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

Codziennie zapycham się setkami pustych kalorii by później wymiotować. Nie jest to odruch, to tylko moja wola, moja własna. Po co? Przecież to chore wyniszczać swój własny organizm. Ale tak już jest, przyzwyczajenie robi swoje. Przyjaciele, znajomi, rodzina i osoby, które nawet mnie nie znają potrafią godzinami wypowiadać się na temat mojej "chudości" czego nie znoszę. Gdzie ta chudość? W którym miejscu? Wszędzie widzę jedną, wielką fałdę tłuszczu. Oczywiście cieszą się, że jem dużo, no bo przecież jem. Nikt nie wie, że gdy zostaję sama w domu, wymiotuję.

Ból. Pierwsze tabletki. Chęć natychmiastowego minięcia bólu. Kolejne tabletki. Brak oczekiwanego efektu. Wyrzucenie kilku pustych opakowań leków. Mijający ból. Nagłe osłabnięcie. Pierwsze mroczki przed oczami. Powolne zasypianie. Chęć wymiotowania. Sen.

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

Ból. Pierwsze tabletki. Chęć natychmiastowego minięcia bólu. Kolejne tabletki. Brak oczekiwanego efektu. Wyrzucenie kilku pustych opakowań leków. Mijający ból. Nagłe osłabnięcie. Pierwsze mroczki przed oczami. Powolne zasypianie. Chęć wymiotowania. Sen.

'Przez tydzień flirtowała ze śmiercią  żegnając się bez zbędnego sentymentalizmu z tym  co zwie się Życiem'   'Weronika postanawia umrzeć'

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

'Przez tydzień flirtowała ze śmiercią, żegnając się bez zbędnego sentymentalizmu z tym, co zwie się Życiem' / 'Weronika postanawia umrzeć'

Wstajesz z łóżka  myjesz zęby  ubierasz swoją ulubioną koszulkę  jesz śniadanie  wychodzisz do szkoły  włączasz muzykę  gdybyś mogla zaszyłabyś się pod swoją kołdrą  depresja się pogłębia  nie dajesz nikomu tego poznać  idziesz do szkoły  śmiejesz się z przyjaciółkami  przeżywasz osiem godzin nudy  ubierasz kurtkę  zakładasz słuchawki  wracasz do domu  kłócisz się z matką  trzaskasz drzwiami  włączasz najgłośniej jak potrafisz muzykę  próbujesz nie myśleć o nim  o tym co teraz robi  ale nie dajesz rady  pomimo że jesteś twarda coś wypływa ci z oczu  łzy  łzy oznaką tego że już nie wytrzymujesz  że już tak nie chcesz  rozmawiasz z nim  jest dobrze  udajesz  idziesz spać wstajesz rano i znów to samo  znów masz wątpliwości czy chcesz żyć  czy może już nie?

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

Wstajesz z łóżka, myjesz zęby, ubierasz swoją ulubioną koszulkę, jesz śniadanie, wychodzisz do szkoły, włączasz muzykę, gdybyś mogla zaszyłabyś się pod swoją kołdrą, depresja się pogłębia, nie dajesz nikomu tego poznać, idziesz do szkoły, śmiejesz się z przyjaciółkami, przeżywasz osiem godzin nudy, ubierasz kurtkę, zakładasz słuchawki, wracasz do domu, kłócisz się z matką, trzaskasz drzwiami, włączasz najgłośniej jak potrafisz muzykę, próbujesz nie myśleć o nim, o tym co teraz robi, ale nie dajesz rady, pomimo że jesteś twarda coś wypływa ci z oczu, łzy, łzy oznaką tego że już nie wytrzymujesz, że już tak nie chcesz, rozmawiasz z nim, jest dobrze, udajesz, idziesz spać,wstajesz rano i znów to samo, znów masz wątpliwości czy chcesz żyć, czy może już nie?

Serce przemęczone smutkiem  oczy zmęczone płaczem  dusza wykończona pustką.

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

Serce przemęczone smutkiem, oczy zmęczone płaczem, dusza wykończona pustką.

Gdybym zniknęła tak z dnia na dzień. Urwałabym kontakt z wszystkimi  tak po prostu ich olała  wątpię  żeby ktokolwiek zauważył  żeby moje odejście wzbudziło w kimś niepokój  strach  czy smutek. Byłoby to tak samo mało ważne dla innych  jak ominięcie ślimaka na chodniku

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

Gdybym zniknęła tak z dnia na dzień. Urwałabym kontakt z wszystkimi, tak po prostu ich olała, wątpię, żeby ktokolwiek zauważył, żeby moje odejście wzbudziło w kimś niepokój, strach, czy smutek. Byłoby to tak samo mało ważne dla innych, jak ominięcie ślimaka na chodniku

I nagle robi się tak bardzo źle. Nie wiadomo dlaczego  ani przez co  po prostu nagle pojawia się taki przeszywający smutek

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

I nagle robi się tak bardzo źle. Nie wiadomo dlaczego, ani przez co, po prostu nagle pojawia się taki przeszywający smutek

byłoby świetnie gdybym dawała radę tak jak nie daję.

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

byłoby świetnie gdybym dawała radę tak jak nie daję.

Zamiast schudnąć  tyję. Zamiast zapomnieć  wspominam. Zamiast wziąć się w garść  rozklejam się jeszcze bardziej. Zamiast odejść  wracam. Zamiast kochać  nienawidzę. Zamiast nienawidzić  kocham. Zamiast śmiać się  płaczę. Zamiast żyć  umieram..

kochanietymoje dodano: 8 marca 2013

Zamiast schudnąć, tyję. Zamiast zapomnieć, wspominam. Zamiast wziąć się w garść, rozklejam się jeszcze bardziej. Zamiast odejść, wracam. Zamiast kochać, nienawidzę. Zamiast nienawidzić, kocham. Zamiast śmiać się, płaczę. Zamiast żyć, umieram..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć