|
wiedziała, że wyjazd zmienia wszystko, że to najlepsze wyjście.. jednak żal, że go straci nie dawał jej spokoju...
|
|
|
i ta myśl, że musimy się rozstać...;]
|
|
|
zawsze zastanawiała się jak to jest gdy on przy niej jest.. nigdy nie przekonała się o tym na dłużej. miała go tylko na chwile../ciam.;*
|
|
|
coraz mniej sił coraz więcej spraw. Praca na tydzień, szkoła na weekend.. i tak nic nie zmieniło jej myśli, myśli o pięknej miłości do niego. /ciam;*
|
|
|
Czasem masz taką chwilę, że chcesz wszystko rzucić o co walczyłeś...
Czasem masz taką chwilę, by zdobyć te szczyty urosnąć w siłę....
|
|
|
chciała sobie udowodnić, że będzie silna.. nie da się oszukać i nie zaufa... jednak wystarczył jeden jego telefon by zmieniła to o czym marzyła.../ ciam;*
|
|
|
prawie dwa lata ciszy, chęci zmiany.. a i tak historia się powtarza... / ciam;*
|
|
|
czasami chcesz przejść obojętnie obok pewnych rzeczy,
ale serce na to nie pozwala...;/
|
|
|
i co ma zrobić.? jest zbyt dumna by pójść do niego i pokazać, że się martwi. Nie chce zdradzić się i przyznać, że jego życie jest dla niej ważne... bo nie ma serca z kamienia jak on...bo to on dał jej zycie i zaboli ją gdy on życie straci... /ciam;*
|
|
|
kolejny dzień spędzony w domu...
kolejne chwile stracone na myślenie o nim.../ ciam.;*
|
|
|
.' i co mam Ci powiedzieć.?! Że żałuję, że mi wstyd, że tak nie powinno być.?? Przecież wiesz, że tak tego nie czuje... Nie moja wina, że ona nie dała Tobie tego co ja mogłam... Widać po pewnym czasie małżeństwie staje sie fikcją skarbie....' xd / ciam:*
|
|
|
. i wszystko byłoby dobrze, gdybyś mniee nie spotkał. / ciam;*
|
|
|
|