 |
|
Cierpię. Straszliwie cierpię, a nie ma przy mnie ani jednej osoby na której mogłabym się oprzeć i podzielić całym swoim cierpieniem. Nie ma kogoś, komu mogłabym marudzić i otworzyć całą swoją duszę. Jestem sama, wokół nie czuje żadnej obecności i z każdym oddechem jest mi coraz ciężej. Nie mogę spać w nocy, bo się boję. Boję się tego co może się stać jutro, czy nawet tej nocy. Jestem sama choć próbuję od tego uciec. Nienawidzę samotności. / agathe96
|
|
 |
"To jest mój czas, moje życie. I potrafię zrobić to, co lubię w cenie uśmiechu."
|
|
 |
Każdy ma chwilę, że by to wszystko jebnął i patrzył w lustro jak łzy mu ciekną.
|
|
 |
jeśli nie masz uczuć, to co z ciebie za człowiek?
|
|
 |
i znów ten podły nastrój.. niby całkiem znajomy, ale właściwie trochę inny niż zawsze.. wychodzisz ze znajomymi, wygłupiasz się, śmiejesz, nieźle się bawisz. nie myślisz o nim, bo w sumie ostatnio jest okej. można powiedzieć, że masz wyjebane na to jak jest, bo zbyt dużo się stało, zbyt wiele czasu minęło. nagle, któreś z nich całkiem przypadkiem i niewinne wypowiada Jego ksywkę.. temat zaczyna się ciągnąć i dowiadujesz się kilku faktów, których się domyślałaś, ale nie byłaś pewna. ukłucie. nadal starasz się robić dobrą minę do złej gry i wychodzi Ci to nieźle, bo już przyzwyczaiłaś się do tego typu sytuacji. oni nie chcieli źle.. owszem, nie są do końca fair we wszystkich sprawach ale to Ty nie mówisz im nic. gdyby wiedzieli, nie wspomnieliby. ale wokół ciebie jest przecież ten mur, który ma Cię chronić, bo już wielu cię zraniło, wbiło nóż w plecy i nie chcesz już tak się czuć. nie czujesz smutku. ogarnia Cię złość. nie smutek. wściekłość.
|
|
 |
Albo nie umiesz albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko.
|
|
 |
Pozwól odejść ze swojego życia tym, którzy nie doceniają tego ile dla nich robisz.
|
|
 |
Otworzyłam oczy na pewne sprawy, choć bolało, nie żałuję.
|
|
 |
|
nie myśl za dużo, bo stworzysz problem, którego przed chwilą nie było.
|
|
 |
|
W jednym ręku zwalający z nóg kieliszek czystej, w drugim zaś ukajający zmysły papieros, a wokół mnie garstka tych najbliższych. To jedyny sposób, by o Tobie zapomnieć. Wiem, że potrafię. Wiem, że dam radę funkcjonować bez Ciebie. Daj mi tylko odrobinę czasu, a pewnego dnia mijając Cię na ulicy przejdę obojętne. Daje Ci słowo, że nie ujrzysz mnie ani zapłakanej, ani smutnej. Wyleczę się z Twojego nałogu kochane, obiecuję. /lajfisbrutal
|
|
 |
|
Na pewno jeszcze nie raz zaliczymy upadek, sztuka polega na tym, żeby wstać i iść dalej.
|
|
|
|