 |
Czas nas pozmieniał. Więcej kłótni, mniej zrozumienia.
|
|
 |
Czasami drogi dwoje ludzi się rozchodzą, ale nie rozchodzą się ich serca. Błądzą bez siebie, próbują budować życie na nowo i zapełniają powstałą pustkę w klatce piersiowej znajomościami bez przyszłości. Może czasami nawet na kimś im zależy, ale w nocy, kiedy są szczerzy sami ze sobą dochodzą do wniosku, że to nie obok tej osoby chcą się budzić do końca swojego życia. Czasami ich wędrówka trwa kilka tygodni, miesięcy, a nawet lat, ale nie bój się. Jeśli to będzie Wam pisane, to w którymś momencie, tym najmniej spodziewanym, Wasze drogi znowu się zejdą i wtedy zrozumiesz, że masz już wszystko, bo odzyskałeś swoje serce.
|
|
 |
wiem jak to jest, gdy na niczym nie zależy, żyjesz bo żyjesz, a tak naprawdę wciąż leżysz.
|
|
 |
Trzeba wielu lat by znaleźc przyjaciela, wystarczy chwila by go stracic.
|
|
 |
Szczęście znika bardzo szybko, to cierpienie utrzymuje się o wiele dłużej.
|
|
 |
i w ogóle masz już kogoś ale chciałabyś się spotkać
i razem schodzimy do piekła po stopniach
i tak już do dnia gdy spojrzysz na to wszystko
zrozumiesz że zamieniłaś tu bliskość na przyszłość
a tego nie da zrobić się bezkonsekwentnie
pamiętaj tylko moje ręce i nic więcej
choćbym miał tu milion kont
obiecaliśmy sobie niezależność od swych rąk
i to znaczy coś choćbym miał się pobić z tym światem
nie zapomnę już tego co dziś tracę - to zapisane
|
|
 |
i w ogóle masz już kogoś ale chciałabyś się spotkać
i razem schodzimy do piekła po stopniach
|
|
 |
Miej uśmiech na twarzy choć by serce pękało bo wielu ludzi cieszy to co ciebie boli..
|
|
 |
Obiecaj, że choć nie możesz zmienić przeszłości, to pokażesz mi inną przyszłość./esperer
|
|
 |
"Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny."
|
|
 |
|
Płaczesz nad utratą przyjaciela? Prawdziwych przyjaciół się nie opłakuje, oni są. Odchodzą tylko Ci, którzy nie potrafią nimi być.
|
|
 |
[1]Oddałbym najlepsze chwile żeby móc Cie znowu spotkać
nieważne ile minut ta bezsilność mnie przerosła
chyba wiecie o co chodzi kiedy tracisz najbliższego
który zawsze był tu wsparciem widział cie już upadłego
brak słów mnie przeszywa na to co się wtedy stało
pierwsze łzy nie dowierzania wszystkich tak bardzo bolało
to było takie trudne kiedy odszedł stąd nasz ziomek
teraz jest gdzie indziej niebo jest jego domem
już minęło trochę czasu ja nigdy nie zapomnę
wiele pięknych wspomnień przy których płaczę ciągle
ostatnie spotkanie pamiętam do teraz
ostatni oddech boli jak strata przyjaciela
wsparcie miałem zawsze i odczuwam to dalej
chociaż jesteś tam na górze to ja nie zapomniałem
mogłem liczyć na twą pomoc każdego dnia
teraz czuje tą pustkę kiedy nie ma Ciebie brat
|
|
|
|