głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kiiwi

:   teksty pozorna dodał komentarz: :** do wpisu 16 listopada 2011
Ja zwyczajnie chcę  żeby ktoś umieścił mnie w swoich planach. Na niedzielę. Na weekend. Na życie.

hipoporockopunek dodano: 15 listopada 2011

Ja zwyczajnie chcę, żeby ktoś umieścił mnie w swoich planach. Na niedzielę. Na weekend. Na życie.

    teksty pozorna dodał komentarz: ;** do wpisu 15 listopada 2011
 Obudz sie Skarbie usłyszała cichy szept otulający jej nagą szyję.Uśmiechnęła się otwierając po woli oczy.Ujrzała twarz z którą chciała przeżyć wszystkie chwile swego życia.Poczuła Jego wargi na swoich już 9 szepnął między pocałunkiem na co ona poderwała sie z łóżka łapiąc pierwszą lepszą koszulę chłopaka nakłądając ją na nagie ciało Musisz juz iść zaraz wrócą rodzice wiem podszedł całując ją długo i namiętnie po czym wrzucił resztę swoich rzeczy do plecaka i ruszył w kierunku drzwi Zatrzymaj ją.Uwielbiam Cię w niej rzucił szybko wskazując na koszulę i wyszedł pozostawiając ją samą w pustym mieszkaniu.Usiadła na łóżku wwąchując się w zapach koszuli.Uśmiech nie znikał z jej twarzy.Zakochała się po raz pierwszy w życiu wierząc że tak będzie już zawsze.Jednak jej miłość z każdą chwilą malała każdy jego uśmeich nie wywoływał w niej szczęścia lecz smutek a Jego dotyk nie koił jej bólu jak do tej pory.Nie kochała go.Pomyliła miłość z zauroczeniem wtedy gdy on kochał coraz bardziej.   pozorna

pozorna dodano: 15 listopada 2011

-Obudz sie Skarbie-usłyszała cichy szept otulający jej nagą szyję.Uśmiechnęła się otwierając po woli oczy.Ujrzała twarz,z którą chciała przeżyć wszystkie chwile swego życia.Poczuła Jego wargi na swoich-już 9-szepnął między pocałunkiem na co ona poderwała sie z łóżka łapiąc pierwszą lepszą koszulę chłopaka nakłądając ją na nagie ciało-Musisz juz iść,zaraz wrócą rodzice-wiem-podszedł całując ją długo i namiętnie po czym wrzucił resztę swoich rzeczy do plecaka i ruszył w kierunku drzwi-Zatrzymaj ją.Uwielbiam Cię w niej-rzucił szybko wskazując na koszulę i wyszedł pozostawiając ją samą w pustym mieszkaniu.Usiadła na łóżku wwąchując się w zapach koszuli.Uśmiech nie znikał z jej twarzy.Zakochała się po raz pierwszy w życiu wierząc,że tak będzie już zawsze.Jednak jej miłość z każdą chwilą malała,każdy jego uśmeich nie wywoływał w niej szczęścia lecz smutek,a Jego dotyk nie koił jej bólu jak do tej pory.Nie kochała go.Pomyliła miłość z zauroczeniem wtedy,gdy on kochał coraz bardziej.|| pozorna

Uwielbiam Ci odmawiać. Nie masz pojęcia  jak zabawna jest Twoja zdziwiona mina.

hipoporockopunek dodano: 14 listopada 2011

Uwielbiam Ci odmawiać. Nie masz pojęcia, jak zabawna jest Twoja zdziwiona mina.

Idź na randkę w rozciągniętych jeansach. Jeśli facet polubi Cię w spodniach  pokocha w sukience.

hipoporockopunek dodano: 14 listopada 2011

Idź na randkę w rozciągniętych jeansach. Jeśli facet polubi Cię w spodniach, pokocha w sukience.

słyszałam że ćpa. że totalnie stoczył się na dno.   ms.inlove

ms.inlove dodano: 13 listopada 2011

słyszałam że ćpa. że totalnie stoczył się na dno. \ ms.inlove

talenciara :   teksty ms.inlove dodał komentarz: talenciara : * do wpisu 13 listopada 2011
Spragniona czułości jak astmatyk powietrza.

ms.inlove dodano: 13 listopada 2011

Spragniona czułości jak astmatyk powietrza.
Autor cytatu: yezoo

Mróz łaskotał ją w policzki a śnieg otulał jej ramiona.Chodziła w te i z powrotem oczekując Jego przyjścia.Czekała godzinę co chwilę zerkając na zegarek Spóźnia się powtarzała w myślach dmuchając w zmarznięte dłonie Nigdy tak nie robił rzekła na głos.Sięgnęła po telefon wystukując jego numer lecz po drugiej stronie cisza.Wrzuciła telefon do torby i ruszyła biegiem do domu Nigdy tak nie robił rzekła ponownie.Łezka cichutko spłynęła po jej zimnym policzku.Siedziała i czekała cały wieczór co chwilę wpatrując się w telefon i zerkając przez okno w nadziei że go zobaczy.Tak mijały jej kolejne wieczory oczekując na jego odzew.Przeglądając zdjęcia wracała wspomnieniami do wspólnych miejsc przeżywając każdą chwilę z osobna.Jej małe serce tak bardzo kochało tak bardzo tęskniło i przeżywało.Jej pierwsza miłość pierwszy pocałunek stosunek i wspólne 2 lata które dla niego nie znaczyły zbyt wiele.Nie miał odwagi by jej powiedzieć że pokochał inną.A ona wciąz wmawiała sobie że to nieprawda.   pozorna

pozorna dodano: 13 listopada 2011

Mróz łaskotał ją w policzki,a śnieg otulał jej ramiona.Chodziła w te i z powrotem oczekując Jego przyjścia.Czekała godzinę co chwilę zerkając na zegarek-Spóźnia się-powtarzała w myślach dmuchając w zmarznięte dłonie-Nigdy tak nie robił-rzekła na głos.Sięgnęła po telefon wystukując jego numer,lecz po drugiej stronie cisza.Wrzuciła telefon do torby i ruszyła biegiem do domu-Nigdy tak nie robił-rzekła ponownie.Łezka cichutko spłynęła po jej zimnym policzku.Siedziała i czekała cały wieczór co chwilę wpatrując się w telefon i zerkając przez okno w nadziei,że go zobaczy.Tak mijały jej kolejne wieczory oczekując na jego odzew.Przeglądając zdjęcia,wracała wspomnieniami do wspólnych miejsc przeżywając każdą chwilę z osobna.Jej małe serce tak bardzo kochało,tak bardzo tęskniło i przeżywało.Jej pierwsza miłość,pierwszy pocałunek,stosunek i wspólne 2 lata,które dla niego nie znaczyły zbyt wiele.Nie miał odwagi by jej powiedzieć,że pokochał inną.A ona wciąz wmawiała sobie,że to nieprawda.|| pozorna

Stanęłam w kolejce która ciągnęła się przez pół sklepu.Znudzona i rozkojarzona rozglądałam się wokół z nadzieją że może kolejka się skróci.Miałam dość krzyków dzieci stojących przede mną i starszej nieuprzejmej pani kłócącej się z ekspedientka o 20 gr.Wszystko drażniło mnie wokół.Chciałam jak najszybciej znależć się na zewnątrz i zasiegnąć swieżego powierza.Nagle poczułam jak ktoś wpada na moje plecy przesuwając mnie o krok do przodu.Ledwo zdążyłam złapać równowagę by sie nie przewrócić Co jest do cholery?! krzyknęłam odwracajac się do tyłu sor..oO prosze kogo ja tu widze.Nic sie nie zmieniłaś.Piękna jak zawsze i te Twoje nerwy.Uwielbiam jak się złoscisz usłyszałam głos chłopaka który mnie zdradził i zostawił.Czułam jak krew tętni mi w żyłach a łzy napływaja do oczu.Stał i gapił się z tym swoim cynicznym uśmieszkiem kóry kiedyś mnie zauroczył.Przez rok walczyłam sama ze sobą by zapomnieć.Lecz wystarczyła sekunda by wszystko wróciło Pieprz sie! rzekłam i wybiegłam ze sklepu..   pozorna

pozorna dodano: 12 listopada 2011

Stanęłam w kolejce,która ciągnęła się przez pół sklepu.Znudzona i rozkojarzona rozglądałam się wokół z nadzieją,że może kolejka się skróci.Miałam dość krzyków dzieci stojących przede mną i starszej,nieuprzejmej pani kłócącej się z ekspedientka o 20 gr.Wszystko drażniło mnie wokół.Chciałam jak najszybciej znależć się na zewnątrz i zasiegnąć swieżego powierza.Nagle poczułam jak ktoś wpada na moje plecy przesuwając mnie o krok do przodu.Ledwo zdążyłam złapać równowagę,by sie nie przewrócić-Co jest do cholery?!-krzyknęłam odwracajac się do tyłu-sor..oO prosze,kogo ja tu widze.Nic sie nie zmieniłaś.Piękna jak zawsze i te Twoje nerwy.Uwielbiam jak się złoscisz-usłyszałam głos chłopaka,który mnie zdradził i zostawił.Czułam jak krew tętni mi w żyłach,a łzy napływaja do oczu.Stał i gapił się z tym swoim cynicznym uśmieszkiem,kóry kiedyś mnie zauroczył.Przez rok walczyłam sama ze sobą,by zapomnieć.Lecz wystarczyła sekunda by wszystko wróciło-Pieprz sie!-rzekłam i wybiegłam ze sklepu..|| pozorna

Niech tam sobie czasem tęskni...

hipoporockopunek dodano: 11 listopada 2011

Niech tam sobie czasem tęskni...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć