 |
Parę tygodni temu rozmawiałam z kimś, kto opowiedział mi o smutnym przypadku chłopaka, który od paru lat kocha jedną dziewczynę i robi dla niej wszystko, bez wzajemności, nie potrafiąc przestać. Poradziłam, żeby się rozerwał, poznał nowych ludzi, zasmakował uroków życia, że w ten sposób łatwo zapomni, doceni masę innych. I to było najgłupsze co dotychczas powiedziałam, dziś już wiem.
|
|
 |
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
 |
mówi się 'kocham' bo chce się odzewu. i 'śmierć' się odpowiada, choć inaczej trzeba.
|
|
 |
Twoje palce przesuwające się wzdłuż mojego mostka zabierały mi oddech.Potem mnie całowałeś- traciłam rozum.|k.f.y
|
|
 |
Jesteś szcześliwy zamknięty w jej udach, a mnie nigdy nie było.|k.f.y
|
|
 |
|
Wybiła 3 w nocy, kiedy siedziałam sama na łóżku, dusząc się łzami, popijając wódkę z gwinta. / podobnodziwka
|
|
 |
generalnie jest teraz spoko. zapomniałem dosyć sporo, zakochałem się na nowo.
|
|
 |
Nigdy nie zostawiaj niczego na specjalne okazje. Żyjesz, i to jest specjalna okazja.
|
|
 |
Czasem najlepszym wyjściem z sytuacji, jest pogodzenie się z rzeczywistością. Nie ma sensu walczyć z kimś, kto ma kamień, zamiast serca.
|
|
 |
Pamiętasz tą ciszę po której następuje pocałunek? To jest chwila, której nie da się wymazać z pamięci. Pocałował jej usta. Oddała pocałunek z słodyczą kogoś, kto nigdy się nie całował.
|
|
 |
|
niezdolność odczuwania bywa bólem; nie podcina się zamarzniętych żył.
|
|
 |
Jest 2 w nocy a ja leze i żałośnie patrzę się w sufit i choć oczy same mi się zamykają wiem ze nie zasne. Bezsenność? Myśli. Zle myśli. Dużo złych myśli. Łzy zaledwie kilka łez. Brak sił i zrozumienia samej siebie. Czy ja właściwie jeszcze istnieje? Czy ja jeszcze żyje? Moje serce nie istnieje już nie czuje jego najsilniejszego uderzenia. Brak jakiejkolwiek reakcji na cokolwiek. Brak jakiegokolwiek uczucia. Pustka, jedna wielka pustka. Żal do otaczającego mnie świata. Nicość. Czarna dziura zastąpiła mój świat, moje życie. /Podobnodziwka
|
|
|
|