 |
nasz pierwszy wspólny papieros, na którego wymknęliśmy się przypadkiem. tego dnia planowałam zdobyć Twój numer, ale udało mi się to bez większych komplikacji. zgrywałam pewną siebie, trzepotałam długimi rzęsami, delikatnie muśniętymi czarną maskarą i uśmiechałam się zalotnie. do tej pory cieszę się, iż nie połamałam nóg na niebotycznie wysokich, czarnych szpilkach wchodząc na strome schodki. wszystko było takie proste. dopiero po kilku dniach pokazałam Ci moje prawdziwe oblicze, to, że słucham rapu, a najczęściej chodzę w męskich koszulkach, wtedy zauroczyłam Cię jeszcze mocniej, do granic możliwości.
|
|
 |
mieszkam w totalnej dziurze, często brakuje mi wielkiego miasta z mnóstwem sklepów, fast foodów. najbardziej jednak potrzebuję anonimowości. mam dość plotek, rozchodzących się w zabójczym tempie. najczęściej zmyślonych fantazji ludzi, nie posiadających własnego życia. nie chcę oglądać ćpunów, alkoholików na każdym rogu. marzę by pójść spokojnie do kina, zobaczyć moich ukochanych artystów na koncertach, a nie ciągnąć się czterdzieści kilometrów autobusem, do jakiejkolwiek rozrywki. wymiękam.
|
|
 |
Czas goi rany kto tak powiedział? Na tym pieprzonym betonie wciąż leżą wspomnienia.
|
|
 |
W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to, żeby być nierozłącznym, tylko o to, żeby rozłąka nic nie zmieniała.
|
|
 |
Oszukasz mnie, ale nie oszukasz zasad, nie przepraszaj, zdrajcom się nie wybacza.
|
|
 |
..my nigdy nie przestajemy chcieć, czego chcemy, i nieważne, czy to jest dobre dla nas, czy nie.
|
|
 |
Największym błędem jest udawanie, że to, co nas boli jest dla nas obojętne,
bo nawet nie wiesz, jak boli mnie fakt, że już Cię przy mnie nie ma...
|
|
 |
ktoś powiedział mi, masz w oczach iskry, trik iluzjonisty, to twój ogień w nich błyszczy
|
|
 |
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe,
Bo drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście.
|
|
 |
mam w sobie przeszłość i tego nie wyrzucę,
zapomniałam uczuć i teraz znów się ich uczę.
|
|
|
|