 |
|
Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
|
|
 |
|
Dopiero gdy stracimy wszystko, stajemy się zdolni do wszystkiego.
|
|
 |
|
Nie przyjaźnię się z wielką liczbą osób, wybieram kameralne sytuacje. Nie lubię być samotna, ale lubię być sama.
|
|
 |
|
Ja potrzebuję faceta, który da mi szansę być kochającą, czułą, delikatną, odsłoniętą, odkrytą ze wszystkimi swoimi słabościami i nie wykorzysta tego.
|
|
 |
|
Idź potańczyć. To cię rozweseli. Musisz ruszyć dalej, jak dawniej. Wszystko będzie dobrze. Jesteś młoda.
|
|
 |
|
Tak naprawdę to połowa świata mi Ciebie przypomina.
|
|
 |
|
Czasem zastanawiam się co ja właściwie robię, dlaczego zachowuje się tak wobec Ciebie, dobrze wiedząc ze kocham Cie ponad wszystko. A Ty .. niebywale ze to znosisz.
|
|
 |
|
miłośc umiera ostatnia? gówno prawda najpierw umiera zaufanie, to co scala ten cholerny zwiazek
|
|
 |
|
- proszę Cię, nie rób tak więcej, nie rań mnie słowami i zachowaniem.
- przepraszam.. Wiem, że czasem mi odwala i zachowuje się jak dupek.. Nie zaprzeczaj, bo dobrze wiesz, że tak jest. Przepraszam Cię. Zmienie się Skarbie.
|
|
 |
|
Teraz leże znów sama. Cisza otacza moje ciało. Twój zapach na piżamie sprawia, że do oczu napływają łzy i tęsknota daje o sobie znać. Potrzebuje Cię Skarbie. Tak bardzo mocno. Moje serce rozrywa ból, że nie mogę być teraz obok Ciebie. Nie umiem zatrzymać płaczu. Emocji. Dusić ich dłużej w sobie. /zakochana888
|
|
 |
|
Tak bardzo chcę do Ciebie. Dlaczego musi nas dzielić ta odległość? Chciałabym móc codziennie Cię widzieć, całować, wygłupiać się. Przy Tobie jestem naprawdę soba. Z rana, w rozczochranych włosach, zaspanych oczach, potarganej piżamie i uśmiechem na twarzy. /zakochana888
|
|
|
|